Jest stanowisko MON. "Państwo działa!"
"W związku z pojawieniem się niezidentyfikowanego obiektu w polskiej przestrzeni powietrznej służby państwa zadziałały natychmiastowo. Za pośrednictwem BBN jestem w kontakcie z prezydentem, premierem, Szefem Sztabu Generalnego oraz Dowódcą Operacyjnym SZ. Państwo działa!" - przekazał minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.
29.12.2023 | aktual.: 29.12.2023 13:46
W godzinach porannych w przestrzeń powietrzną RP od strony granicy z Ukrainą wleciał niezidentyfikowany obiekt powietrzny - podało Dowództwo Operacyjne.
Przed oficjalnym komunikatem Telewizja Republika podała na swojej antenie, że "rakieta spadła w miejscowości Wożuczyn-Cukrownia" w powiecie tomaszowskim. Służby jednak nie potwierdzają tych informacji.
Do sprawy odniósł się w mediach społecznościowych minister obrony narodowej. "W związku z pojawieniem się niezidentyfikowanego obiektu w polskiej przestrzeni powietrznej służby państwa zadziałały natychmiastowo. Za pośrednictwem BBN jestem w kontakcie z prezydentem, premierem, Szefem Sztabu Generalnego oraz Dowódcą Operacyjnym SZ" - przekazał Władysław Kosiniak-Kamysz. "Państwo działa!" - przekonuje szef MON.
"Niezidentyfikowany obiekt wleciał do Polski"
"W godzinach porannych w przestrzeń powietrzną RP od strony granicy z Ukrainą wleciał niezidentyfikowany obiekt powietrzny, który od momentu przekroczenia granicy, aż do miejsca zaniku sygnału obserwowany był przez środki radiolokacyjne systemu obrony powietrznej kraju. Zgodnie z obowiązującymi procedurami Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił dostępne siły i środki pozostające w jego dyspozycji" - brzmi komunikat wydany przez Dowództwo Operacyjne.
Przed oficjalnym komunikatem Telewizja Republika podała na swojej antenie, że "rakieta spadła w miejscowości Wożuczyn-Cukrownia" w powiecie tomaszowskim. Służby jednak nie potwierdzają tych informacji.
- Z relacji dyżurnego wynika, że w powiecie zamojskim ktoś widział, że nieznany obiekt poleciał w naszym kierunku. Póki co, nic nie zostało ujawnione. Sprawdzamy te informacje - powiedziała w rozmowie z WP o godzinie 10.30 młodszy aspirant Małgorzata Pawłowska z Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Lubelskim.
Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, obiekt widzieli m.in. mieszkańcy gminy Komarów-Osada. Wójt gminy mgr Wiesława Sieńkowska w rozmowie z WP potwierdziła, że sprawa jest badana.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Wojewoda lubelski o pocisku: "Nie mamy żadnego potwierdzenia"