Trwa ładowanie...

Jest odpowiedź MEN na list 11-latki ws. zmian w szkołach

Urzędniczy język i brak konkretów - tak wygląda odpowiedź resortu edukacji na list 11-letniej Alicji do minister Anny Zalewskiej. Dziewczynka niepokoi się o przyszłość swojej edukacji po zmianach, które rząd Prawa i Sprawiedliwości wprowadza w szkołach. "Wiemy, że nic nie wiemy" - podsumowuje mama dziewczynki, komentując treść pisma z MEN.

Jest odpowiedź MEN na list 11-latki ws. zmian w szkołachŹródło: Agencja Gazeta, fot: Wojciech Kardas
dsuj1br
dsuj1br

W swoim emocjonalnym liście uczennica z Katowic pyta m.in. szefową MEN, dlaczego nie będzie mogła uczyć się w gimnazjum plastyczny, broni swoich kolegów i koleżanki z gimnazjum nazywanych patologią i pyta o sens reformy. "Dlaczego pani powoduje, że jest nam smutno i nie mamy chęci do nauki? A nauczyciele tracą pracę?" - pyta Alicja.

Nastolatka pytała również, dlaczego jej podręczniki muszą trafić do kosza. "Dlaczego ta reforma nie może dopiero objąć mojego brata, który pójdzie do 1 klasy?" - napisała do minister Zalewskiej.

Odpowiedź na list napisała jednak nie sama szefowa resortu, ale jej pracownica - Emilia Różycka, Naczelnik Wydziału Departamentu Podręczników, Programów i Innowacji. "Projekty ustaw dotyczących reformy systemu edukacji zostały obecnie skierowane pod obrady Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej. W związku z tym, szczegółowe rozwiązania zawarte ww. projektach nabiorą mocy prawnej dopiero po ich uchwaleniu" - czytamy w piśmie.

Urzędniczka radzi też 11-latce, aby szukała kontaktu bezpośrednio ze szkołą artystyczną, a informacji na stronie internetowej ministerstwa.

dsuj1br

Trudno nie odnieść wrażenia, że - podpisany elektronicznie list, pełen jest urzędniczego żargonu i suchych sformułowań. Dokument udostępniła w sieci mama 11-latki Katarzyna Juszkiewicz z facebookowej grupy "STOP zbyt szybkiej reformie edukacji". "Bardzo dziękujemy Emilii Różyckiej za odpowiedź. Szkoła wie tyle, że likwiduje OSSP, Ministerstwo Kultury czeka na wytyczne i ustawę. Czyli wiemy, że nic nie wiemy, adres www znam od dawna" - napisała.

Zobacz też: Archeologiczne odkrycie na dnie Bałtyku. Wrak z czasów II wojny światowej

dsuj1br
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dsuj1br
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj