Reforma edukacji
Reforma edukacji to przede wszystkim zmiana obowiązku szkolnego i likwidacja gimnazjów firmowana przez minister edukacji narodowej Annę Zalewską (PiS). Od 1 września 2016 roku cofnięto obowiązek szkolny dla sześciolatków, co było obietnicą wyborczą Prawa i Sprawiedliwości.
Plany Ministerstwa Edukacji Narodowej
Według planów Ministerstwa Edukacji od 1 września 2017 roku zostaną zlikwidowane gimnazja i przywrócona ośmioletnia szkoła podstawowa, czteroletnie liceum i pięcioletnie technikum. W miejsce szkół zawodowych powstaną szkoły branżowe, które MEN chce podzielić na trzyletnią szkołę pierwszego stopnia i dwuletnią szkołę branżową drugiego stopnia.
Reforma edukacji nie ogranicza się do likwidacji gimnazjów. MEN pracuje nad nową podstawa programową, która ma obowiązywać od 1 września 2017 roku. Eksperci są sceptyczni wobec planów ministerstwa i obawiają się chaosu w szkołach, ponieważ może nie starczyć czasu na wprowadzenie wszystkich zmian.
Prostesty nauczycieli
Związek Nauczycielstwa Polskiego protestuje przeciwko zmianom w edukacji. Według ZNP w wyniku reformy pracę straci 37 tys. nauczycieli a konsultacje społecznie nie były odpowiednio przeprowadzone. ZNP uważa, że reforma edukacji jest przygotowywana w pośpiechu i ma rewolucyjny charakter i może obniżyć poziom polskiej edukacji.
Anna Zalewska zarzuciła, że protesty ZNP są motywowane politycznie i zaplanowane razem z KOD, a o edukacji nie rozmawia się na ulicach podczas pikiet.
Argumenty ekspertów
Według ekspertów zmiany w edukacji są potrzebne, ale nie zawsze idą w dobrym kierunku. Część z nich polemizuje z argumentami MEN o wyrównywaniu szans edukacyjnych uczniów i podniesieniu poziomu edukacji. A zmiany są potrzebne, ale likwidacja gimnazjów niczego nie zmieni. Pojawiają się też argumenty, że likwidacja gimnazjów może pozytywnie wpłynąć na rozwój dzieci. W wieku 10-12 lat jest silna potrzeba przyjaźni, a zmiana szkoły wymusza dostosowanie się do nowej grupy rówieśników.
PO złożyła wniosek o wotum nieufności dla Anny Zalewskiej, ale 4 listopada na posiedzeniu Sejmu wniosek został odrzucony głosami posłów PiS i części Kukiz’15. W styczniu 2017 roku posłowie PO zapowiedzieli, że złożą wniosek o zbadanie przygotowań do reformy edukacji przez NIK
Komentarze