Jarosław Kaczyński: Tusk nie jest najgorszym szefem opozycji. Z naszego punktu widzenia

- Z naszego punktu widzenia Tusk nie jest najgorszym szefem, szczególnie biorąc pod uwagę jego opowieści chociażby o tym, że zakażemy rozwodów. Widocznie zakłada, że jego elektorat jest na takim samym poziomie rozgarnięcia, co on sam – stwierdził prezes PiS Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla dziennika "Polska Times". Wskazał też na polityka, który odpowiada za klęskę Polskiego Ładu.

Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński
Źródło zdjęć: © Getty | Mateusz Wlodarczyk

23.06.2022 | aktual.: 23.06.2022 22:17

Kaczyński w wywiadzie został zapytany m.in. o rosnącą inflację. - Słyszałem także, że inflacja jest naszą winą, tymczasem trzeba jasno powiedzieć, że żaden rząd nie byłby w stanie uniknąć inflacji w takiej sytuacji, w jakiej obecnie znajduje się światowa gospodarka i finanse. Inflacja nie jest wynikiem działań rządu i Narodowego Banku Polskiego, lecz Rosji, która wywołała wojnę - podkreślił lider PiS.

- Podejmujemy konkretne kroki zaradcze, ponieważ nie możemy dopuścić do takiej sytuacji, by mieć wysoką inflację, recesję i bezrobocie. A tak prawdopodobnie mogłoby być, gdybyśmy podejmowali działania, o których mówi opozycja - dodał.

Który lider opozycji jest "najlepszy"?

Prezes PiS był też pytany o to, że elektorat Koalicji Obywatelskiej uważa, że liderem opozycji jest Donald Tusk, a na drugim miejscu znalazł się nie Rafał Trzaskowski, a Szymon Hołownia. - Z naszego punktu widzenia Tusk nie jest najgorszym szefem, szczególnie biorąc pod uwagę jego opowieści chociażby o tym, że zakażemy rozwodów. Widocznie zakłada, że jego elektorat jest na takim samym poziomie rozgarnięcia, co on sam i uważa, że można mówić najbardziej absurdalne rzeczy - ocenił Kaczyński.

Na pytanie o to, że szefowie innych partii opozycyjnych nie garną się do wielkiej koalicji, do której nawołuje Donald Tusk, prezes PiS odparł: "Nie sądzę, aby to był powód braku tej koalicji".

- Inni zachowują się podobnie; wystarczy posłuchać szefa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza, który komentując wystąpienie premiera Mateusza Morawieckiego na temat osiągnięć rządu stwierdził, że szef Rady Ministrów jest patologicznym kłamcą. Nie ma to nic wspólnego z faktycznymi dokonaniami rządu, a nadmiernie emocjonalna reakcja szefa PSL moim zdaniem wynikała z tego, że przypomniano jego rolę w podwyższeniu wieku emerytalnego w czasie rządów PO-PSL - powiedział prezes PiS.

Gowin storpedował Polski Ład?

Jarosław Kaczyński na pytanie czy wiceministrowi finansów Arturowi Soboniowi udało się naprawić Polski Ład, ocenił, że "w ogromnej części tak". - Jednak tego wcześniejszego zamieszania nie da się cofnąć - podkreślił.

Pytany, czy ktoś poniósł za to odpowiedzialność, odpowiedział: "Pewien polityk, który mógłby być ważnym człowiekiem, ale nie wróżę mu już specjalnej kariery. On był głównym odpowiedzialnym".

- Plan Polskiego Ładu był nie najgorzej skonstruowany, ale potem dodano do niego ulgę dla klasy średniej. A to był pomysł Jarosława Gowina, który skomplikował ten system i uczynił go fatalnym. Gdzie dziś jest Gowin to państwo wiecie - dodał Kaczyński.

Na odpowiedź Gowina nie trzeba było długo czekać. "Jarku, gdy razem z moimi ekspertami ostrzegałem Ciebie i Mateusza, że Polski Ład będzie gniotem, a inflacja zje oszczędności Polaków, to zamiast słuchać wolałeś przekupywać moich posłów. I tymi metodami próbujesz dalej zaklinać rzeczywistość" - napisał na Twitterze.

Źródło: Polska Times/PAP

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1774)