Prezes PiS o ekologii? Robert Biedroń: próbuje ratować skórę Andrzejowi Dudzie
Prezes Jarosław Kaczyński powinien najpierw wywiązać się ze swoich obietnic, które złożył w sprawie praw zwierząt i zlikwidować farmy zwierząt futerkowych czy ubój rytualny, który PiS podtrzymuje - stwierdził w programie "Tłit" Robert Biedroń, kandydat Lewicy na prezydenta. Tak odniósł się do informacji, że prezes PiS Jarosław Kaczyński ma w środę na konwencji Forum Młodych PiS mówić m.in. o ekologii i prawach zwierząt. - Próbuje ratować skórę Andrzejowi Dudzie, bo wie, że większość Polaków dzisiaj chce szacunku dla przyrody, chce mieć takie miasta jak Słupsk, zielone i piękne, z czystym powietrzem, gdzie szanuje się zwierzęta - mówił Biedroń. - Pewnie pozazdrościł Słupskowi i próbuje to skopiować. Tylko kto dzisiaj uwierzy w to, że Macierewicz, Sasin, Pawłowicz i Kaczyński zrobią cokolwiek, żebyśmy żyli w takiej przestrzeni, jak widzicie państwo za mną? - dodał. - Przecież to oni psuli powietrze, to oni stawiali na węgiel, między innymi to oni są winni tego, że 45 tys. ludzi co roku umiera w Polsce z powodu smogu, bo długo nie mieli odwagi politycznej, by postawić na odnawialne źródła energii - ocenił kandydat Lewicy na prezydenta.
Pytanie jakie karty dzisiaj rozda … Rozwiń
Transkrypcja: