Jarosław Kaczyński chce zgody. Grabiec: Trudno w to uwierzyć
Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapewnił, że jego ugrupowanie "nie chce wojny". - Trudno uwierzyć w szczerość intencji, jeśli nie pada chociaż słowo "przepraszam" - twardo odpowiada Kaczyńskiemu rzecznik Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec.
15.07.2019 | aktual.: 15.07.2019 08:18
Politycy PiS ruszyli w weekend na serię "wakacyjnych, rodzinnych pikników". Pierwszy z nich odbył się w gminie Gózd. W miejscowości Kuczki-Kolonia pojawił się również sam prezes partii rządzącej Jarosław Kaczyński.
- My nie chcemy wojny. Chcemy, żebyśmy się wszyscy porozumieli - podkreślał Kaczyński. - Ci wszyscy, którzy mówią o jakichś śmietnikach, stosują ten agresywny język, naprawdę Polsce nie służą. Kończmy z tym, potrzebne jest porozumienie. Potrzebna jest sytuacja, w której razem wykorzystamy tę wielką szansę, która dziś dla Polski istnieje - dodał.
Do słów Kaczyńskiego na Twitterze odniósł się rzecznik Platformy Obywatelskiej. "Dobrze, że z tym kończycie. Wylaliście przez 4 lata na Polaków morze jadu" - skomentował Grabiec.
Polityk opozycji podkreślił, że trudno mu uwierzyć w szczerość intencji prezesa Prawa i Sprawiedliwości, jeśli nie padło chociaż słowo "przepraszam".
"Słowo 'przepraszam' za: 'zdradzieckie mordy', 'gorszy sort', 'gestapo', 'targowicę', 'komunistów i złodziei'" - wyliczał Grabiec.
Sam Grabiec weekend spędzał z kolei m.in. w podwarszawskim Legionowie. W sieci jest już nagranie na którym widać, jak Grabiec i Bartosz Arłukowicz (PO) tańczą z mieszkańcami w Parku Zdrowia. Obszerna relacja z tej imprezy TUTAJ.