Prezes PiS na pikniku rodzinnym. "My nie chcemy wojny, musimy się porozumieć"

- My nie chcemy wojny. Chcemy, żebyśmy się wszyscy porozumieli. Musimy się porozumieć - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński na pikniku rodzinnym w gminie Gózd. Po czym dodał: - Nie musimy stać pod teczową flagą. Możemy stać pod biało-czerwoną.

Prezes PiS na pikniku rodzinnym. "My nie chcemy wojny, musimy się porozumieć"
Źródło zdjęć: © Twitter | Prawo i Sprawiedliwość

14.07.2019 | aktual.: 14.07.2019 18:12

Politycy rządowi ruszyli na serię "wakacyjnych, rodzinnych pikników". Pierwszy z nich trwa właśnie w gminie Gózd. W miejscowości Kuczki-Kolonia pojawił się również sam prezes PiS Jarosław Kaczyński.

- Bardzo się cieszę że jestem tutaj i mam okazję rozmawiać. Przyjechali państwo na piknik po to, żeby się też trochę rozerwać. To szczególna okazja, bo losem polityka jest to, że głównie spotyka się z tymi, co przychodzą na spotkania poityczne. A to nie jest spotkanie polityczne - powiedział prezes PiS na początku swojego przemówienia.

Przekonywał, że politycy partii rządzącej chcą rozmawiać ze społeczeństwem. - Na wsi i w mieście, a wszystko po to, by uzyskać odpowiedź na pytanie jak iść dalej. Zapowiedzieliśmy cztery lata temu, że pojdziemy pewną drogą i każdy, kto zna fakty przyzna, że my tą drogą poszliśmy. Dużo spraw załatwiliśmy. Ten system społeczny, który istniał poprzednio, został w znacznym stopniu skorygowany. Idziemy w tym kierunku i będziemy dalej iść - dodał Kaczyński. - Za cztery lata ktoś inny będzie stał na moim miejscu, bo ja już swoje lata mam, i będzie mógł powiedzieć - kolejny raz dotrzymaliśmy słowa - dodał.

- My nie chcemy wojny. Chcemy, żebyśmy się wszyscy porozumieli - podkreślał prezes PiS.

- Ci wszyscy, którzy mówią o jakichś śmietnikach, stosują ten agresywny język, naprawdę Polsce nie służą. Kończmy z tym, potrzebne jest porozumienie. Potrzebna jest sytuacja, w której razem wykorzystamy tę wielką szansę, która dziś dla Polski istnieje - dodał Kaczyński. Tym samym nawiązał do sobotniej przemowy Grzegorza Schetyny.

Jarosław Kaczyński powiedział również, że rząd "buduje dom od fundamentów", a tym "fundamentem społeczeństwa jest rodzina". - I myśmy postanowili rodziny wesprzeć. Uczynić wszystko, co jest możliwe by było lepiej - mówił. Wspomniał o programach społecznych, o 500+, trzynastej emeryturze, 300 zł na wyprawkę szkolną.

Zapowiedział, że na przełomie sierpnia i września PiS ogłosi swój program.

"Jesteśmy obmywani pomyjami"

Przytoczył historię Irlandii, gdzie "walczyły ze sobą dwie partie". - Na początku lat 20 zeszłego wieku strzelali do siebie. Skazywali się na śmierć. Ale potrafili się porozumieć. Wykorzystali tę szansę. My też musimy. Ci wszyscy, którzy stosują agresywny język Polsce nie służą. Naprawdę skończmy z tym. Potrzebne jest porozumienie - stwierdził Kaczyński.

- My jesteśmy zdolnym narodem, sprawnym, możemy uzyskiwać sukcesy. Potrzebujemy odpowiednich warunków politycznych. Wiem, że jesteśmy obmywani pomyjami. Ludzie mówią o dyktaturze. Jakby była dyktatura, to nie byłoby opozycji, nie byłoby tego, co się wyprawia wobec nas - dodał.

- Nie musimy stać pod tęczową flagą. Możemy stać pod biało czerwoną - podsumował prezes PiS.

Mieszkańcy zaśpiewali prezesowi PiS sto lat.

Zdjęciem z pikniku pochwalił się na Twitterze Joachim Brudziński.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1211)