Jarosław Gowin komentuje "taśmy Kaczyńskiego"
Zna się na biznesie i jest uczciwy - tak wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego na ujawnionych taśmach ws. inwestycji spółki Srebrna ocenił wicepremier Jarosław Gowin.
29.01.2019 | aktual.: 25.03.2022 12:28
- Jeżeli w tym zapisie jest cokolwiek politycznie przełomowego to to, że "Gazeta Wyborcza" i Roman Giertych zaangażowali się z wielką determinacją, by przekonać Polaków, że Jarosław Kaczyński zna się na biznesie i jest uczciwy - stwierdzi Jarosław Gowin na antenie Polskiego Radia.
- Mam grzech na sumieniu, bo wczoraj wieczorem poprosiłem zaprzyjaźnionego przedsiębiorcę z branży budowlanej, żeby wstał wcześnie rano i to przeczytał. Obaj mamy identyczne wrażenie. To jest zapis normalnych negocjacji biznesowych. Nie ma tam absolutnie nic nadzwyczajnego - mówił w radiowej Jedynce.
Wicepremier był jedynym przedstawicielem obozu władzy, który był we wtorek rano gościem w programie informacyjnym - pozostali politycy odwołali wizyty po zapowiedzi artykułu "Gazety Wyborczej" ws. interesów spółki związanej z Prawem i Sprawiedliwością.
Przeczytaj też: Makowski: Każdej władzy trzeba patrzeć na ręce, ale "taśmy Kaczyńskiego" raczej PiS-u nie zatopią [OPINIA]
Nagrana rozmowa
Dziennik opublikował opis nagrania rozmowy Jarosława Kaczyńskiego z austriackim biznesmenem Geraldem Birgfellnerem. Prezes PiS mówi o budowie dwóch wieżowców przez powiązaną z jego środowiskiem spółkę Srebrna. Inwestycja miała zostać wstrzymana ze względu na nieprzychylność władz stolicy i kampanię Jana Śpiewaka.
Jak donosi "Gazeta Wyborcza", 27 lipca 2018 r. w spotkaniu wzięli udział Jarosław Kaczyński, jego brat cioteczny Grzegorz Tomaszewski, austriacki biznesmen Gerald Birgfellner i jego wspólniczka, pełniąca funkcję tłumaczki. Austriak był zaangażowany w projekt budowy dwóch 190-metrowych wieżowców, które miały stanąć w przy ul. Srebrnej 16 w centrum Warszawy. Chciała zbudować je spółka Srebrna, którą kontroluje Instytut im. Lecha Kaczyńskiego. Prezes PiS jest członkiem rady fundacji wspomnianego.
Prawnicy Birgfellnera - Roman Giertych i Jacek Dubois - złożyli w warszawskiej prokuraturze zawiadomienie o "uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Jarosława Kaczyńskiego". Austriacki biznesmen zarzuca prezesowi PiS "oszustwo wielkich rozmiarów".
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl