Jarosław Gowin cieszy się z nowelizacji ustawy o SN. Poprzednią ocenia jako "wypadek przy pracy"
- Rok temu głosowałem, ale nie cieszyłem się. Dzisiaj i głosowałem, i cieszyłem się - powiedział Jarosław Gowin. Wicepremier jest zadowolony z decyzji PiS o częściowym wycofaniu się z ustawy o Sądzie Najwyższym. I ma nadzieję, że to koniec sporu z Komisją Europejską.
Gdy w Sejmie przyjęto poprzednią wersję ustawy o Sądzie Najwyższym, cieszył się cały obóz rządzący. Jaskrawym wyjątkiem był wicepremier Jarosław Gowin, od początku sceptyczny wobec niektórych zmian. Zaakceptowany w środę przez Sejm projekt nowelizujący jej założenia przyjął z ulgą.
- Rok temu głosowałem, ale nie cieszyłem się. Dzisiaj i głosowałem, i cieszyłem się - stwierdził w Polsat News Gowin. Jak przyznał, rok temu "przewidywał to, co się stanie". - Przestrzegałem - zaznaczył. I dodał, że to był "krok w bok". - Uniknęliśmy frontalnego zderzenia - powiedział.
Zaznaczył też, że "polityka jest grą zespołową" i bierze "pełną współodpowiedzialność za decyzje". Zdaniem Gowina "nie ma co rozpatrywać minionych decyzji". - Ważne, że teraz potrafiliśmy rozwiązać ten problem - uznał.
- Jeżeli chcemy reformować dalekosiężnie wymiar sprawiedliwości, to musimy wygrać najbliższe wybory parlamentarne. Jeżeli Zjednoczona Prawica zostałaby odsunięta od władzy, to kamień na kamieniu nie zostałby z naszych reform - podkreślił wicepremier.
Gowin uznał, że to powinno zakończyć spór z Komisją Europejską. - Wszelkie inne wątpliwości wysuwane przez instytucje zagraniczne, unijne, moim zdaniem są całkowicie bezzasadne - stwierdził.
Źródło: Polsat News
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl