Przewidział to już dawno. Tym PiS "rozkręci" kampanię
Czy Jan Paweł II może stać się elementem kampanii wyborczej? - Nie byłem w stanie przewidzieć momentu, ale jakieś 12 lat temu opublikowałem książkę "Osobista historia IPN" i prognozowałem, że takie wydarzenia nastąpią, ale trochę się pomyliłem, bo myślałem, że nastąpią w poprzedniej dekadzie. To temat tak nośny społecznie, że byłoby dziwne, gdyby PiS z niego zrezygnował - komentował w programie "Newsroom" WP prof. Antoni Dudek. - To dla nich fantastyczny temat konsolidacyjny, mobilizacyjny. Kto wie, czy nie okaże się momentem przełomowym w kampanii wyborczej. Zobaczymy to w sondażach za kilka dni. Już pojawiły się opinie, moim zdaniem nieuzasadnione, że skoro za uchwałą w obronie Jana Pawła II głosowały też Konfederacja i PSL, to mamy zalążek przyszłej koalicji rządowej. Trzeba sobie zdawać sprawę, że dla wielu ludzi w Polsce Jan Paweł II jest postacią świętą i będą jej bronić. PiS to wykorzysta. Spodziewam się orędzia prezydenta Andrzeja Dudy. To coś, co będzie w tym roku stałym elementem walki wyborczej. Kościół w PRL ma swoje ciemne karty i one będą wyciągane. Nie tylko w sprawie Jana Pawła II. To była "bomba", którą ktoś w końcu zdetonował. W archiwach IPN jest wiele punktów odniesienia do takich śledztw, jak śledztwo pana Gutowskiego. Jan Paweł II jest niezwykle ważną postacią w polskiej historii, ale nie jest postacią bez skazy - dodał ekspert.