Jacoń komentuje "żart" w TVN24. "Zapamiętajcie moją twarz"
Prezenter TVN24 Piotr Jacoń skomentował sprawę wpadki, do której doszło w poniedziałkowym "Szkle kontaktowym". Jeden z prowadzących zapytał, "jakiej płci jest" dziennikarz. Jacoń, prywatnie ojciec transpłciowej córki, wyraźnie się poirytował. - Zbiorowe oburzenie na słowa pana Krzysztofa właściwie mogą mnie cieszyć - napisał dziennikarz.
16.05.2023 13:32
Podczas poniedziałkowego "Szkła kontaktowego" w TVN24 Krzysztof Daukszewicz oraz Tomasz Sianecki wyśmiewali wypowiedzi polityków PiS dotyczące kobiet. W zestawieniu znajdowały się m.in. słowa prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który "żartował", że "czuje się kobietą".
Dziennikarze połączyli się następnie z prezenterem Piotrem Jaconiem. - A jakiej płci on dzisiaj jest? - zapytał Daukszewicz. Jacoń, prywatnie ojciec transpłciowej Wiktorii, opuścił wzrok, wyraźnie poirytowany. Daukszewicz zorientował się co zrobił, bo później powiedział: - Chyba pier*****łem głupotę.
W rozmowie z Wirtualną Polską Daukszewicz stwierdził, że "palnął głupotę" i natychmiast przeprosił Jaconia.
Jacoń: zbiorowe oburzenie może mnie cieszyć
Do sprawy odniósł się także sam prezenter. "Zbiorowe oburzenie na słowa pana Krzysztofa właściwie mogą mnie cieszyć. Nawet polska prawica zorientowała się, że tak zwany żart z transpłciowości żartem nie jest" - napisał na Instagramie.
"Zapamiętajcie moją twarz. To twarz wkur***nia i bezradności. A także dylematu: jak wytłumaczyć rodzinie, która rechocze w najlepsze z kolejnego kawału wąsatego wuja, skąd mam w oczach łzy? Jak to zrobić, żeby nie usłyszeć, że jak zwykłe psuję dobrą zabawę i że przesadzam?" - napisał.
Stwierdził, że sytuacja z poniedziałku to "doskonały dowód na to", jak kończy się "wprowadzanie na salony (także salony mojej bańki) języka nienawiści".
Stwierdził, że cytowanie - nawet dla śmiechu - skandalicznych wypowiedzi niektórych polityków "to oswajanie transfobii". Podkreślił, że według niego nie ma nic gorszego niż "transfobia, homofobia, rasizm czy antysemityzm, które są roześmianym językiem nienawiści".
"Dobrze się bawicie? Popatrzcie na moją twarz. Tak wyglądamy, gdy wy pękacie ze śmiechu. Tak wyglądamy, gdy śmiejecie się, patrząc nam w oczy. Tak wyglądamy, gdy chcemy wam wykrzyczeć: DOŚĆ!" - podkreślił.
Jacoń stwierdził także, że incydent nie zmienia tego, że TVN24 "jest jedyną stacją w Polsce, któa regularnie i mądrze potrafi stawać po stronie osób LGBTQ+". Stwierdził, że w żadnej innej polskiej telewizji nie powstałyby jego reportaże dotyczące osób transpłciowych.
"Tym boleśniej widać, ile jest do zrobienia" - podkreślił.
Czytaj więcej: