Wymienili cztery nazwiska. Jacek Sasin kandydatem na prezydenta?
Jacek Sasin może być kandydatem PiS na prezydenta w wyborach 2025 roku? Ze słów byłego ministra Adama Andruszkiewicza wynika, że w grze mogą być jeszcze co najmniej trzy inne nazwiska.
Po utracie większości w Sejmie PiS będzie chciał utrzymać na stanowisku prezydenta ze swojego środowiska. Andrzej Duda z powodów konstytucyjnych nie będzie mógł kandydować, dlatego mówiło się, że idealną kandydatką będzie była premier Beata Szydło.
"Super Express" zapytał Adama Andruszkiewicza, byłego ministra w KPRM i polityka w obozie Zjednoczonej Prawicy, o to, jakie nazwiska są w grze. Gazeta pytała o Jacka Sasina, Mateusza Morawieckiego, Mariusza Błaszczaka oraz o wspomnianej wyżej Beacie Szydło.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- To są wszystko wspaniałe kandydatury. Każda z tych postaci jest jednym z liderów obozu Zjednoczonej Prawicy, ma bardzo duży dorobek polityczny i doświadczenie polityczne. I na pewno również umiejętność rozmawiania z Polakami, spotykania się z obywatelami, co jest kluczowe w kampanii prezydenckiej - odpowiedział Andruszkiewicz.
Dziennikarze SE dopytali ponownie o Jacka Sasina. - Oczywiście, że tak. Również był wicepremierem, był ministrem aktywów państwowych - podkreślił Andruszkiewicz.
Wybory prezydenckie 2025
Ostatnie wybory prezydenckie odbyły się w 2020 roku. Andrzej Duda wygrał wówczas z Rafałem Trzaskowskim. W pierwszej turze zdobył 43,50 proc. głosów, a w drugiej 51,03 proc. głosów.
Według Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej prezydent jest wybierany na pięcioletnią kadencję i może być ponownie wybrany tylko raz. To oznacza, że to druga i ostatnia kadencja Dudy na fotelu prezydenckim. Kolejne wybory odbędą się w 2025 roku.
Czytaj też: