Izrael zerwał rozejm. "Bramy piekła otworzą się w Gazie"
Premier Izraela Benjamin Netanjahu i minister obrony Israel Katz ogłosili zakończenie zawieszenia broni i deklarują wznowienie wojny w Strefie Gazy.
Biuro premiera Izraela poinformowało, że Beniamin Netanjahu i minister obrony Israel Katz wydali polecenie Siłom Obronnym Izraela, aby podjęły "zdecydowane" działania przeciwko Hamasowi w Strefie Gazy. "Od tej pory Izrael będzie działał przeciwko Hamasowi coraz większą siłą militarną" - czytamy.
Wojsko poinformowało, że Siły Obronne Izraela i Szin Bet prowadzą obecnie szeroko zakrojone ataki na cele terrorystyczne Hamasu w Strefie Gazy. Ponad 220 osób, w tym wiele dzieci, zginęło w nocy z poniedziałku na wtorek w izraelskich atakach z powietrza na Strefę Gazy – przekazały palestyńskie źródła.
Izraelskie media podały, że Katz powiedział, iż "bramy piekła otworzą się dla Gazy", jeśli Hamas nie uwolni wszystkich zakładników przebywających na terenie Palestyny. - Wyślemy przeciwko Hamasowi siły, jakich nigdy wcześniej nie widział - dodał minister obrony Izraela.
W rozmowie z agencją Reutersa wysoki rangą funkcjonariusz Hamasu powiedział, że izraelskie ataki oznaczają, iż Izrael jednostronnie kończy zawieszenie broni w Strefie Gazy, które obowiązuje od 19 stycznia. "Netanjahu i jego rząd postanowili unieważnić porozumienie o zawieszeniu broni, narażając jeńców w Gazie na niepewny los" - dodano w oświadczeniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Strefa Gazy reaguje na pomysł Trumpa. Padły mocne słowa
"Izraelskie wojsko nagle rozpoczęło serię ataków powietrznych na Strefę Gazy. Spaliśmy i nagle obudziliśmy się, słysząc odgłos potężnych eksplozji. Ze względu na późne godziny nocne bardzo trudno jest określić dokładną lokalizację. Jednak niebo nad obszarem centralnym, gdzie się znajdujemy, jest bardzo zachmurzone z powodu dronów i myśliwców, które wciąż krążą na bardzo niskiej wysokości, wzbudzając ogromny strach wśród Palestyńczyków, którzy cierpliwie czekali na wyniki obecnej rundy negocjacji w sprawie zawieszenia broni" - relacjonuje korespondent Al Jazeery Tareq Abu Azzoum.
Reporter Axios Barak Ravid przekazał, że biuro Premiera Izraela poinformowało, że Izrael wznowił działania militarne w Strefie Gazy po tym, jak Hamas odrzucił amerykańską propozycję przedłużenia zawieszenia broni.
Izraelskie władze radiowo-telewizyjne stwierdziły, że fala ataków była wymierzona w wysokich rangą przedstawicieli palestyńskiego ruchu zbrojnego. Izraelskie wojsko oskarżyło Hamas o dozbrajanie swoich sił i przygotowywanie się do przeprowadzania ataków.
Anonimowy izraelski przedstawiciel wojskowy powiedział agencji Reuters, że izraelska ofensywa będzie kontynuowana tak długo, jak będzie to konieczne, i rozszerzy się poza ataki powietrzne, co może oznaczać powrót izraelskich wojsk lądowych do Strefy Gazy.
Ambasador Izraela przy ONZ Danny Dannon zabrał głos ws. ataków na Strefę Gazy. - Izraelskie Siły Powietrzne zainicjowały serię ataków na cele Hamasu w Gazie. Nie okażemy litości naszym wrogom. Chcę być bardzo jasny. Izrael nie zaprzestanie, dopóki wszyscy nasi zakładnicy nie wrócą do domu – powiedział w nagraniu.
- Dajemy Radzie Bezpieczeństwa jasno do zrozumienia, że jeśli chcą powstrzymać wojnę w Gazie, muszą zapewnić, że zakładnicy wrócą do Izraela. Jesteśmy zobowiązani do ich powrotu - dodał.
Biały Dom konsultował się z Izraelem
Biały Dom potwierdził, że Izrael "konsultował się" z USA przed masowym bombardowaniem Strefy Gazy. - Jak jasno dał do zrozumienia prezydent Trump, Hamas, Huti, Iran – wszyscy ci, którzy chcą terroryzować nie tylko Izrael, ale i Stany Zjednoczone – będą musieli zapłacić cenę, a wtedy rozpęta się piekło - powiedziała rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt w wywiadzie dla Fox News.
- Huti, Hezbollah, Hamas, Iran i wspierane przez Iran organizacje terrorystyczne powinny traktować prezydenta Trumpa bardzo poważnie, gdy mówi, że nie boi się stanąć w obronie przestrzegających prawa ludzi i bronić USA oraz naszego przyjaciela i sojusznika Izraela - dodała.
Negocjacje pokojowe
Mimo zakończenia pierwszej fazy zawieszenia broni na początku marca, strony nie osiągnęły porozumienia w sprawie jego przedłużenia. Według danych strony izraelskiej, Hamas przetrzymuje 24 zakładników oraz ciała 35 zabitych, porwanych 7 października 2023 roku.
W niedzielę premier Izraela Benjamin Netanjahu zdecydował o kontynuacji negocjacji z Hamasem. Decyzja ta zapadła po sobotnim spotkaniu z udziałem przedstawicieli izraelskiego rządu i wojska. "Premier Benjamin Netanjahu przeprowadził dziś wieczorem dogłębną dyskusję na temat zakładników z udziałem zespołu negocjacyjnego oraz szefów sił zbrojnych" - poinformowała kancelaria premiera.
Czytaj także:
Źródło: The Jerusalem Post, Al Jazeera, Axios, Reuters