Jawnie popiera Putina i Łukaszenkę. Chce być prezydentem Polski

Lider partii Front Krzysztof Tołwiński zarejestrował komitet i chce wystartować w nadchodzących wyborach prezydenckich. Jego kandydatura budzi kontrowersje ze względu na jawne poparcie dla Władimira Putina i Aleksandra Łukaszenki.

Krzysztof TołwińskiKrzysztof Tołwiński
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell
Paweł Buczkowski

Jak pisze "Rzeczpospolita", polityk zebrał już kilkanaście tysięcy podpisów pod swoją kandydaturą, a jeśli uda mu się wystartować w wyborach, "będzie prawdopodobnie najbardziej prorosyjskim kandydatem w historii polskich elekcji prezydenckich".

Jego obecność na Białorusi podczas nieuznawanych przez Zachód wyborów prezydenckich wzbudziła wiele kontrowersji. Podczas wizyty, Krzysztof Tołwiński udzielił wywiadu białoruskiej telewizji państwowej, w którym stwierdził: - Procesy, które tutaj mają miejsce, bardziej przypominają demokrację i rozwój kraju niż to, co obecnie dzieje się w Polsce czy Europie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ponomariow ocenił politykę Putina. "Nawet Polska jest zagrożona"

Tołwiński, który w przeszłości związany był z różnymi formacjami prawicowymi, obecnie prowadzi partię Front. Jego działalność na Białorusi jest wykorzystywana przez tamtejszą propagandę. Rafał Gaweł z Ośrodka Monitowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych ocenia, że Tołwiński jest "najbardziej proputinowskim kandydatem w historii polskich wyborów prezydenckich" - czytamy w "Rzeczpospolitej".

Proces sądowy i dalsze plany

Na początku marca przed sądem w Białymstoku rozpoczął się proces Tołwińskiego, oskarżonego o znieważenie Ukraińców na tle narodowościowym. Mimo to, Tołwiński kontynuuje swoje działania polityczne, twierdząc, że jest "obiektem niesterowalnym" przez jakiekolwiek służby. Zarzuca polskim mediom udział w "propagandowej rozgrywce" - podaje "Rzeczpospolita".

Z wykazu dostępnego na stronie PKW wynika, że dotychczas zarejestrowano 37 komitetów wyborczych kandydatów na prezydenta. Tołwiński ma czas do 4 kwietnia na zebranie 100 tys. podpisów, co umożliwiłoby mu start w wyborach. Jeśli uda mu się zarejestrować, będzie mógł uczestniczyć w debatach telewizyjnych i emitować spoty wyborcze w bezpłatnych pasmach antenowych.

Źródło: "Rzeczpospolita"

Wybrane dla Ciebie

Udało się okrążyć rosyjskie wojska. Na ważnym odcinku frontu
Udało się okrążyć rosyjskie wojska. Na ważnym odcinku frontu
"Byłem inicjatorem zakupu". Ziobro o systemie Pegasus
"Byłem inicjatorem zakupu". Ziobro o systemie Pegasus
Ukrywał się 1,5 roku. Łowcy głów zatrzymali członka gangu
Ukrywał się 1,5 roku. Łowcy głów zatrzymali członka gangu
Wypadek szkolnego busa w Linowie. Czworo dzieci i opiekunka w szpitalu
Wypadek szkolnego busa w Linowie. Czworo dzieci i opiekunka w szpitalu
Pieskow reaguje po doniesieniach z USA. Mówił o rakietach Tomahawk
Pieskow reaguje po doniesieniach z USA. Mówił o rakietach Tomahawk
Bójka dwóch kierowców na drodze. Policja prowadzi poszukiwania
Bójka dwóch kierowców na drodze. Policja prowadzi poszukiwania
Kreml o wyniku wyborów w Mołdawii. "Nie mogli głosować"
Kreml o wyniku wyborów w Mołdawii. "Nie mogli głosować"
Nocna prohibicja. Lekarze wystąpili z apelem
Nocna prohibicja. Lekarze wystąpili z apelem
Chiny i Korea Północna o współpracy. Deklaracja ministrów
Chiny i Korea Północna o współpracy. Deklaracja ministrów
Oto majątek Zbigniewa Ziobry. Jest istotna zmiana
Oto majątek Zbigniewa Ziobry. Jest istotna zmiana
Ziobro przed komisją ds. Pegasusa. Został doprowadzony
Ziobro przed komisją ds. Pegasusa. Został doprowadzony
Drony w przestrzeni Norwegii. Zakłóciły dwa rejsy pasażerskie
Drony w przestrzeni Norwegii. Zakłóciły dwa rejsy pasażerskie