Izrael opublikował nagranie. Ostatnie chwile Sinwara
Lider Hamasu Jahja Sinwar został zabity w środę w strzelaninie z izraelskimi żołnierzami na południu Strefy Gazy - przekazał w czwartek wieczorem rzecznik sił zbrojnych Daniel Hagari.
18.10.2024 13:43
Izraelscy żołnierze przeszukiwali rejon obozu dla uchodźców Tel al-Sultan w pobliżu miasta Rafah na południu Strefy Gazy, po informacji, że ukrywają się tam starsi dowódcy Hamasu. Wojskowi zobaczyli trzech bojowników przemieszczających się między budynkami i otworzyli do nich ogień, doszło do strzelaniny, a Sinwar schronił się w ruinach jednego z domów - poinformowała armia.
"Próbował uciec, ale nasze siły go wyeliminowały" - dodał Hagari. Izraelska armia opublikowała też nagranie z drona, który zlokalizował Sinwara. Widać na nim, jak zamaskowany ranny mężczyzna próbuje strącić maszynę, rzucając w nią podłużnym przedmiotem. Według mediów budynek został również ostrzelany przez czołg.
Media podały, że tożsamość zmarłego została potwierdzona po badaniach uzębienia i DNA, opartych na dokumentacji sporządzonej w czasach, gdy Sinwar był osadzony w izraelskim więzieniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Świat reaguje na śmierć Sinwara
Sekretarz obrony USA Lloyd Austin komentując wyeliminowanie przywódcy Hamasu stwierdził, że było ono wielkim osiągnięciem, które daje niezwykłą szansę na zakończenie "tej strasznej wojny" między Izraelem a Hamasem.
- Śmierć Sinwara daje niezwykłą szansę na osiągnięcie trwałego zawieszenia broni, zakończenie tej strasznej wojny, umożliwienie Izraelczykom bezpiecznego powrotu do domów w południowym Izraelu, a także na szybkie dostarczenie znacznie większej pomocy humanitarnej, aby złagodzić cierpienie w Gazie oraz przynieść ulgę i nadzieję Palestyńczykom, którzy tak wiele wycierpieli pod despotycznymi rządami Hamasu - oświadczył Austin.
Mniej entuzjastyczny w kwestii deeskalacji na Bliskim Wschodzie jest natomiast francuski dziennik "Le Figaro". Gazeta określiła eliminację Sinwara"niezaprzeczalnym zwycięstwem militarnym" ale podkreśliła, że nie eliminuje to zagrożenia. W ocenie gazety Izrael powinien przewidzieć rozwiązanie polityczne dla Strefy Gazy.
"Le Figaro" zauważył ponadto, że Sinwar - według doniesień - został zabity "niemal przez przypadek", nie podczas celowej operacji sił specjalnych. Jest to - zdaniem dziennika - dowodem, iż premier Izraela Benjamin Netanjahu "miał rację, utrzymując obecność wojsk lądowych (w Strefie Gazy), mimo presji wspólnoty międzynarodowej, opozycji, rodzin zakładników (uprowadzonych przez Hamas - przyp. red.) i nawet części sztabu generalnego sił zbrojnych".
Czytaj więcej: