PolskaIsakowicz-Zaleski: L.Kaczyński powinien być pochowany w Warszawie

Isakowicz-Zaleski: L.Kaczyński powinien być pochowany w Warszawie

Śp. pan Lech Kaczyński - zresztą z rąk którego przyjąłem order, chyba to był Krzyż Komandorski - był człowiekiem, który dużo dobrego w pewnych dziedzinach zrobił, natomiast popełniał też błędy. A cały problem jego pochówku na Wawelu został chyba sztucznie wywołany i w książce mówię wyraźnie, że ze względów historycznych powinien być pochowany w Warszawie, dlatego, że Warszawa jest tym miejscem, gdzie byli chowani prezydenci II Rzeczpospolitej - mówi ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski w "Gościu Radia Zet".

Isakowicz-Zaleski: L.Kaczyński powinien być pochowany w Warszawie
Źródło zdjęć: © WP.PL | mg

19.03.2012 | aktual.: 20.03.2012 10:08

Przeczytaj także: "Uznają, że zgłupiał czy dostanie pałką" - ukarzą zakonnika?

: A gościem Radia ZET jest ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski witam. : Witam panią redaktor. : Opowieści księdza w książce wywiadzie-rzeka z Tomaszem Terlikowskim wstrząsnęły, po raz pierwszy publicznie mówi się o lobby homoseksualnym, które jest w Kościele, czy to są plotki, proszę księdza, czy to są prawdziwe informacje, czy to są księdza przypuszczenia? : Nie są to plotki, natomiast no też nie jest to główny temat mojej książki, bo temat książki jest taki, aby była jawność w Kościele na temat wielu, trudnych spraw, no bo w każdej instytucji są trudne sprawy. I chodzi o sposób rozwiązywania tych spraw, głównie dotyczy to relacji też państwo – Kościół, relacji władzy kościelnej ze świeckimi, a chyba to jest trochę na czasie, bo rzeczywiście te problemy się bardzo mocno objawiają. : Ksiądz mówi, że lobby gejowskie może zniszczyć każdego. : Tak, ja się z tym zetknąłem. Z tym, że myślę, że nie tylko w Kościele, te lobby istnieją w różnych innych środowiskach. Niemniej jednak nie ma jakiegoś sposobu jak to
rozwiązywać, jak przeciwdziałać pewnym tendencjom. Myślę że ostatnio znowu opinia publiczna została poruszona obecnością arcybiskupa Juliusza Paetza na Konferencji Episkopatu, gdzie omawiano między innymi, problem pedofilii. I ten problem od dziesięciu lat jest nierozwiązany, bo też nie wiadomo, czy był problem, czy nie było, czy winny czy niewinny, ciągle jest niejasność. : No właśnie, arcybiskup Paetz był oskarżany o molestowanie kleryków i abp Paetz zasiada zawsze na ważnych uroczystościach Episkopatu. Czy to jest tak, że po prostu jest tak silną postacią, że nikt nie może mu powiedzieć, że to nawet nie wypada, żeby przychodził? : Na ten temat sam pisałem na łamach „Gazety Polskiej”, że to bulwersuje, bo widziałem na przykład na trzydziestolecie „Solidarności” pod Krzyżami Gdańskimi, to było 31 sierpnia, jak abp Paetz szedł prawie razem z nuncjuszem papieskim, obecnym prymasem Józefem Kowalczykiem. I gdyby władze kościelne chciały w tej sprawie zdecydowanie zająć stanowisko, to na pewno by nie pojawiał
się na kolejnych uroczystościach, więc tu jest rzeczywiście coś, co budzi ogromne wątpliwości. : Jeden z kapelanów powiedział księdzu, kiedy ksiądz był w Rzymie „pamiętaj, to jest mafia, nie wchodź jej w drogę, a wieczorem zamykaj drzwi od pokoju na klucz”. : Tak, oczywiście, było w tym trochę przesady, niemniej jednak, kiedy podjąłem studia w jednym z kolegiów papieskich, takie pouczenie otrzymałem od księdza z Polski, który też mówił wyraźnie, że w pewnych środowiskach to lobby ma ogromne wpływy i po prostu nie należy im wchodzić w drogę. W czym jest problem, według mnie, leży w tym, że jeżeli się pojawiają jakieś złe zjawiska w Kościele to trzeba przyjęć jakąś zasadę, albo w lewo, albo w prawo. Natomiast taka sytuacja, jak na przykład wspomniana przed chwilą z abp Paetzem, powoduje, że wierni no mają obraz taki, że Kościół nie reaguje na pewne rzeczy, że tuszuje, że zamiata pod dywan. Więc dla dobra sprawy trzeba tego typu problemy po prostu jednoznacznie rozwiązywać. : Czy lobby homoseksualne jest w
Polsce, czy jest też w Watykanie? : Myślę, że wszędzie, ono jest wszędzie obecne i nie ma chyba jakiegoś miejsca, gdzie by nie było obecne. Na pewno w środowisku rzymskim jest ono szczególnie aktywne, niemniej jednak myślę, że to nie dotyczy wyłącznie Rzymu czy Watykanu. : Tak, ale ksiądz też mówi, że są takie miejsca w Polsce, że homoseksualiści są od biskupa do kamerdynera. : Ja znam taki przypadek. Natomiast w czym jest problem, ja nie napisałem w tej książce żadnej rzeczy, która byłaby nieznana szerokiej opinii, nazwijmy to, duchownych w Polsce. Są sprawy, które budzą ogromne wątpliwości, kontrowersje, na ten temat się mówi w różnych spotkaniach, na temat oficjalnie jest cisza. Dlatego zdecydowałem się na wywiad z Tomaszem Terlikowskim, mając do niego zaufanie, aby powiedzieć jednak publicznie, w formie takiego wywiadu – rzeki, że taki problem jest. Jeżeli władze kościelne chcą w tej sprawie rozmawiać, to oczywiście na pewno ja jestem do tego gotowy. Natomiast no nie można ciągle mówić, że czegoś nie ma,
o czym się powszechnie mówi. : Czy gdyby któryś z hierarchów księdza zaprosił, to ksiądz by powiedział o nazwiskach? : Ależ oczywiście, tak, z tym, że to nie jest sytuacja taka, że nie wiadomo, oczywiście jeżeli dojdzie do rozmowy, tylko ja mam tak złe doświadczenia z poprzednią komisją, która nosiła piękną nazwą „Pamięć i troska”, dotyczyło to lustracji, ta komisja nigdy, chcę wyraźnie powiedzieć, nigdy nie spotkała się z ofiarami donosów tajnych współpracowników. Więc jeżeli powstanie fasadowa komisja, to to nie ma sensu. Jeżeli powstanie komisja, która będzie chciała wyjaśniać pewne trudne sprawy, to oczywiście tak. : W tej książce ksiądz naraża się środowisku prawicowemu, gdzie ksiądz mówi o tym, że Lech Kaczyński dla księdza nie był ikoną, że był słabym prezydentem, i że nie powinien być pochowany na Wawelu. : Narażam się, ale mam do tego prawo, bo byłem wyborcą śp. Lecha Kaczyńskiego, głosowałem też na PiS i tak jak w wypadku pewnej krytyki wobec Kościoła, tak wobec PiS robię to nie dlatego, że jestem
wrogiem tej, czy innej instytucji, ale dlatego, że jako osoba, która czuje związek z poglądami, że w pewnych momentach trzeba by jednak też powiedzieć wyraźnie o pewnych sprawach. W moim wypadku, śp. pan Lech Kaczyński, zresztą z rąk którego przyjąłem order, chyba to był Krzyż Komandorski, był człowiekiem, który dużo dobrego w pewnych dziedzinach zrobił, natomiast popełniał też błędy. A cały problem jego pochówku na Wawelu został chyba sztucznie wywołany i tam, w tej książce, mówię wyraźnie, że ze względów historycznych powinien być pochowany w Warszawie, dlatego że Warszawa jest tym miejscem, gdzie byli chowani prezydenci II Rzeczpospolitej. A poza tym się otwiera problem, a co będzie z następnymi prezydentami, niech żyją jak najdłużej, ale kiedyś będzie problem pochówku ich, i znowu będzie ten sam problem, więc trzeba na ten temat rozmawiać. : Środowiska prawicowe – pisze tam ksiądz swoje felietony – część tych środowisk uważa, że to co się wydarzyło w Smoleńsku to był zamach, że Rosjanie zabili
prezydenta. : Tak, ale ja się z tym nie zgadzam, dlatego że w tej chwili jest taki chaos informacyjny wokół tej sprawy. Niewątpliwą rzeczą jest to, że Rosjanie mataczą, że komisje kolejne są mało wiarygodne, natomiast nie można z góry powiedzieć, że na pewno był zamach. Chciałbym żeby rozmawiano na ten temat, w dzisiejszych informacjach, które napływają w tej sprawie, nie można powiedzieć jednoznacznie, że był to zamach. : Taka narracja płynie z Radia Maryja, też. : No tak, no ja akurat nie jestem słuchaczem Radia Maryja, natomiast niepokoi mnie taka skrajność, że albo jedni mówią, że to sam prezydent doprowadził do upadku, spadku samochodu, przepraszam, samolotu, albo druga skrajność, że strącono go rakietą. No więc jak zwykle prawda leży pośrodku, ale będą takie sytuacje, jak ze śmiercią gen. Sikorskiego, że możemy się w ogóle nie dowiedzieć, jaka była prawda. : I na koniec, bo mówimy o książce, w której to wszystko, o tym wszystkim mówimy, czy ksiądz kiedyś, czy ktoś księdza podrywał, jakiś inny ksiądz?
: Nie, nie spotkałem się nigdy z taką sytuacją, natomiast zaledwie minęły trzy dni od opublikowania tej książki, a na pocztę internetową dostałem relacje nie tylko duchownych, ale innych osób, które piszą o swoich negatywnych doświadczeniach, i ta liczba tych listów pokazuje, że jednak problem istnieje. : Dziękuję bardzo, wywiad – rzeka „Chodzi mi tylko o prawdę” z księdzem Tadeuszem Isakowiczem-Zaleski, dziękuję bardzo, Tomasza Terlikowskiego, dziękuję księdzu za rozmowę, dziękuje Monika Olejnik.

Zobacz także
Komentarze (813)