Iran: Uderzymy z trzech krajów na Izrael, jeśli nas zaatakuje
Teheran kategorycznie zaprzecza, jakoby miał pomóc w przygotowaniu ataku na Izrael. Według "The Wall Street Journal" Iran zapowiadał, że odwet za ewentualny atak Izraelczyków na siły Teheranu na nastąpi z trzech stron.
09.10.2023 | aktual.: 17.01.2024 18:58
Dziennik "The Wall Street Journal" doniósł, powołując się an wysokich rangą urzędników sił Hamasu i Hezbollahu, że Iran był pomysłodawcą ataku na Izrael. Z raportu gazety wynika, że plan był opracowywany od kilku miesięcy, a decyzja zapadła w Bejrucie w zeszłym tygodniu. Rzecznik Hamasu Ghazi Hamad powiedział też w niedzielę BBC, że Iran udzielił wsparcia palestyńskim bojówkom w przeprowadzeniu ataku.
Zobacz także
Teheran jednak kategorycznie zaprzecza tym twierdzeniom. Misja Iranu przy ONZ oświadczyła, że nie mają nic wspólnego z atakiem na Izrael 7 października. - Zdecydowane środki podjęte przez Palestynę stanowią w pełni uzasadnioną obronę wobec siedmiu dekad opresyjnej okupacji i ohydnych zbrodni popełnionych przez nielegalny reżim syjonistyczny - oświadczyła irańska strona, jednocześnie potwierdzając swoje poparcie dla Palestyny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Atak z trzech stron?
Teheran zagroził, że w przypadku jakiejkolwiek agresji Izraela na swoje terytorium, odpowie atakiem na Izrael z trzech krajów: Libanu, Jemenu i Iranu. Dodatkowo wykorzystane miałyby zostać też irańskie bojówki z Syrii - donosi Shafaq News, który omawia raport "WSJ".
- W tej chwili nie mamy nic, co wskazywałoby na to, że Iran był bezpośrednio zaangażowany w ten atak, w jego planowanie lub przeprowadzanie. Ale przyglądamy się temu bardzo uważnie i musimy zobaczyć, dokąd zaprowadzą nas fakty - odpowiedział na pytanie dziennikarzy sekretarz stanu USA Antony Blinken.
Źródło: Shafaq News