Iran przestrzega Izrael przed odwetem. "Nie zawahamy się"
Iran ostrzegł, że zareaguje z większą siłą, jeśli Izrael podejmie odwet po ostatnich atakach. - Islamska Republika Iranu nie zawaha się skorzystać ze swojego nieodłącznego prawa do samoobrony - oświadczył ambasador Iranu i stały przedstawiciel przy ONZ Amir Saeid Iravani.
14.04.2024 08:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Według izraelskiego wojska Iran wystrzelił w kierunku Izraela ponad 200 obiektów, w tym dronów i pocisków balistycznych, z których większość została zestrzelona. Premier Izraela Benjamin Netanjahu zapowiadał wcześniej, że na bezpośredni atak z Iranu jego kraj odpowie tym samym.
- Islamska Republika Iranu nie zawaha się skorzystać ze swojego nieodłącznego prawa do samoobrony, jeśli zajdzie taka potrzeba. Jeśli reżim izraelski ponownie dopuści się jakiejkolwiek agresji militarnej, reakcja Iranu z pewnością i zdecydowanie będzie silniejsza i bardziej zdecydowana - zapowiedział Amir Saeid Iravani.
Ambasador Iranu i stały przedstawiciel przy ONZ podkreślił, że przeprowadzone z soboty na niedzielę uderzenie na Izrael było odwetem za izraelski atak z 1 kwietnia na konsulat w Damaszku, gdzie zginęło siedmiu irańskich oficerów, w tym kluczowi dowódcy irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Premier Izraela wygłosił orędzie do narodu
Premier Benjamin Netanjahu, chwilę po tym, jak pojawiła się informacja, że Iran wystrzelił w kierunku Izraela drony kamikadze, wygłosił orędzie do narodu. - Razem stajemy do walki i razem, z Bożą pomocą, pokonamy naszych wrogów - oświadczył.
- Obywatele Izraela, w ciągu ostatnich lat, a zwłaszcza w ciągu ostatnich tygodni, Izrael przygotowywał się na możliwość bezpośredniego ataku z Iranu. Nasze systemy obronne są gotowe - powiedział Netanjahu.
Podkreślił, że armia Izraela "jest gotowa na każdy scenariusz". - Defensywny i ofensywny. Państwo Izrael jest silne, armia jest silna, społeczeństwo jest silne. Doceniamy wsparcie USA dla Izraela, a także poparcie Wielkiej Brytanii, Francji i wielu innych państw - zapewnił premier Izraela.
Przeczytaj również: