Indie: Mężczyzna został zaatakowany przez małpy. Zmarł w szpitalu
Do nietypowego zabójstwa doszło w Indiach. 72-letni mężczyzna został zaatakowany przez małpy podczas zbierania chrustu. Zmarł w szpitalu. Policja uznaje zdarzenie za nieszczęśliwy wypadek.
Starszy mężczyzna z miasta Tikri w stanie Uttar Pradesh zbierał chrust i nagle z wierzchołka drzewa grupa kilku małp zaczęła rzucać w niego cegłami. Zebrały je z pobliskiego zniszczonego budynku.
72-latek doznał obrażeń głowy i klatki piersiowej. Jego rodzina zawiadomiła pogotowie, które zawiozło go do szpitala. Tam mężczyzna zmarł w wyniku odniesionych ran. Jak zeznał jego brat, poszkodowany został trafiony cegłami przez małpy 20 razy.
Rodzina złożyła skargę na policję i poprosiła o interwencję. Funkcjonariusze uznali jednak zdarzenie za nieszczęśliwy wypadek i nie wszczęli postępowania przeciwko małpom.
Mieszkańcy Tikri w ostatnich kilkunastu tygodniach muszą zmagać się z częstymi atakami małp. Uważają, że przez to ich życie zmieniło się w "piekło". Agresja ze strony małp zaczyna przejawiać się w całych Indiach. Świadkowie i zaatakowani twierdzą, że najbardziej agresywne są makaki królewskie.
Według indyjskich zwyczajów i tradycji małpy są uważane za święte zwierzęta i są one pod ochroną władz.