Imponująca "dniówka" Gersdorf. Wiemy, ile zarobi na nowym stanowisku
Małgorzata Gersdorf we wtorek została nową przewodniczącą Krajowej Rady Sądownictwa. Za każdy dzień posiedzenia dostaje dietę w wysokości 20 proc. uposażenia zasadniczego. O jakiej kwocie mowa?
Posiedzenie KRS było pierwszym po rezygnacji z funkcji poprzedniego przewodniczącego, sędziego Dariusza Zawistowskiego, i jednocześnie pierwszym po wejściu w życie nowych przepisów o KRS. Gersdorf była jedynym kandydatem na tę funkcję. W tajnym głosowaniu "za" było 14 członków Rady. Trzy osoby zagłosowały przeciwko kandydaturze pierwszej prezes Sądu Najwyższego, a jedna się wstrzymała.
"Fakt" wziął pod lupę zarobki Gerdorf przy pełnieniu obu funkcji. Członek KRS za każdy dzień posiedzenia dostaje dietę w wysokości 20 proc. uposażenia zasadniczego. W przypadku sędzi Gersdorf "dniówka" wynosi więc 2700 zł.
Jeśli chodzi o pensję I prezes SN, po styczniowej podwyżce w wysokości ok. 1390 zł, wynosi ona 29 tys. zł miesięcznie.
"Za 10 tys. brutto dobrze żyć można tylko na prowincji"
Przypomnijmy, w lutym ubiegłego roku Gersdorf skarżyła się na zbyt niskie pensje w polskim sądownictwie. - Władza lansuje taki obraz, że sędziowie to tłuste koty i opływają w luksusy za państwowe pieniądze. Spójrzmy od dołu. Przeciętny radca prawny zarabia więcej niż sędzia sądu rejonowego. 7 tys. to straszne pieniądze? (...) Nieco lepiej jest w sądach okręgowych, ale za te ok. 10 tys. brutto dobrze żyć można tylko na prowincji - argumentowała.
Wypowiedź odbiła się szerokim echem w mediach. Podkreślano, że pierwsza prezes Sądu Najwyższego zarabia 27 tysięcy zł miesięcznie - blisko dwa razy więcej od premier Beaty Szydło.