Szpilka za szpilką. Hołownia zareagował na zdjęcie Mentzena
Podczas poniedziałkowej debaty "Super Expressu" kilkukrotnie doszło do spięcia Szymona Hołowni i Sławomira Mentzena. Kandydat Konfederacji zakpił z marszałka Sejmu, publikując wspólne zdjęcie w serwisie X. Ten nie pozostał mu dłużny.
Jak pisaliśmy w WP, Szymon Hołownia podczas poniedziałkowej debaty, wycelował w Sławomira Mentzena, dopytując go o jego szanse na wygraną z Rafałem Trzaskowskim w drugiej turze.
Marszałek wypomniał Sławomirowi Mentzenowi jego słowa z debaty w Końskich. Kandydat Konfederacji powtarzał wówczas przy każdej odpowiedzi: "głosujcie na mnie, bo mam największe szanse na wygraną."
Mentzen tymczasem zarzucił Hołowni, że ciągle zmienia zdanie lub kłamie.
- Pan nie ma być prezenterem, czytającym scenariusz napisany przez kogoś. Pan powinien mieć swoje zdanie." Pan nie jest w stanie bronić nawet swojego zdania - grzmiał kandydat Konfederacji.
Później zakpił z Hołowni w serwisie X, publikując wspólne zdjęcie z podpisem
"Robienie selfie to jedna z niewielu rzeczy, w których Szymon Hołownia ma doświadczenie" - napisał. Nawiązał w tym do burzy po zdjęciach marszałka w Watykanie.
Hołownia nie pozostawił tego bez odpowiedzi.
Sam skomentował to zdjęcie słowami: "Fajne zdjęcie. Autograf też Pan chce?"
Debata podzielona dwie rundy
Debatę zaplanowano na 2,5 godziny - w formie dwóch rund. W pierwszej kandydaci zadają pytania sobie nawzajem. Każdy uczestnik debaty ma możliwość zadania 3 pytań. Dwa z nich mogą być skierowane do dowolnie wybranych kontrkandydatów, natomiast jedno pytanie musi być zadane osobie wylosowanej. Uczestnicy mają 30 sekund na zadanie pytania, a na odpowiedź - 90 sekund. Dodatkowo, pytający ma 30 sekund na ripostę.