Holandia bije na alarm. "Tutaj Rosja zrobi sabotaż"
Holendrzy twierdzą, że mają dowody na aktywność rosyjskich szpiegów i próby sabotowania przez agentów Federacji Rosyjskiej infrastruktury energetycznej na Morzu Północnym. Holenderska jednostka wywiadu wojskowego MIVD wezwała operatorów do zwiększenia środków bezpieczeństwa i szczególnego dozoru kabli podmorskich, farm wiatrowych i gazociągów.
21.02.2023 08:26
Holenderskie służby wywiadowcze poinformowały o ostatnich niepokojących obserwacjach na Morzu Północnym. W specjalnym raporcie wywiad wojskowy tego kraju ostrzega, że udało się zgromadzić dowody na podejmowanie przez Federację Rosyjską działań wskazujących na szpiegostwo, a także przygotowania operacji do zakłóceń i sabotażu podwodnych kabli, farm wiatrowych i gazociągów. Udało się między innymi wykryć statek, który próbował zmapować infrastrukturę energetyczną.
Generał Jan Swillens, szef MIVD, powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej, że w ostatnich miesiącach holenderska marynarka wojenna i straż przybrzeżna zapobiegły wielu aktywnościom rosyjskich agentów. Raport Holendrów ostrzega operatorów infrastruktury morskiej, że powinni zwiększyć środki bezpieczeństwa.
Jak podaje "Financial Times", według holenderskich ustaleń intensyfikują się też wysiłki rosyjskich oficerów wywiadu, mające na celu obejście sankcji. Podobne doniesienia przekazują też Norwedzy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sektor naftowy jest szczególnie wrażliwym celem. Zwracały na to uwagę przypadki sabotażu na rurociągi Nord Stream 1 i 2 we wrześniu.
Holenderski wywiad wojskowy ostrzega: Rosja przygotowuje sabotaż na Morzu Północnym
Jak przypomina "FT", był to sygnał ostrzegawczy dla wielu krajów. Po tych wydarzeniach Oslo zwiększyło nadzór wojskowy nad Morzem Północnym, latając myśliwcami F-35 nad swoimi platformami naftowymi i gazowym. Szczególne środki ostrożności podjęły Niemcy, Wielka Brytania i Francja. Rosja zaprzeczyła odpowiedzialności za eksplozje Nord Stream i wezwała ONZ do wszczęcia dochodzenia.
- Teraz nadszedł czas, aby wytyczyć granicę. Wszyscy wiemy, że Rosja nie siedzi bezczynnie. Musimy upewnić się, że nie jesteśmy naiwni i że reagujemy proaktywnie - powiedział Wopke Hoekstra, holenderski minister spraw zagranicznych.