Hanna Gronkiewicz-Waltz: nie będę kandydowała na przewodniczącą PO
- Nie będę kandydowała na przewodniczącą Platformy Obywatelskiej. Będę popierała Ewę Kopacz - zadeklarowała Hanna Gronkiewicz-Waltz na antenie Radia ZET.
28.10.2015 | aktual.: 28.10.2015 10:27
Gronkiewicz-Waltz broniła szefowej ustępującego rządu; zapowiedziała, że będzie ją wspierać w walce o fotel przewodniczącej Platformy Obywatelskiej.
- Ewa Kopacz musiała, powiedzmy sobie szczerze, wiele rzeczy powymiatać spod dywanu. Wykazała bardzo dużą determinację i ja ją podziwiam. Pamiętam, jak przejmowała władzę w PO i na zarządzie krajowym powiedziała: "Ja wam gwarancji nie dam, że wygram. Dam gwarancję, że będę ciężko pracować i będę się starała" - mówiła Gronkiewicz-Walt w Radiu Zet.
Podkreśliła, że silny mandat daje Kopacz również fakt, że pokonała w pojedynku wyborczym w Warszawie Jarosława Kaczyńskiego. - Ona jest posłem z największą liczbą głosów - powiedziała Gronkiewicz-Waltz.
Wiceszefowa PO zapowiedziała, że sama nie będzie kandydować na stanowisko przewodniczącej Platformy; nie rozmawiała również z Grzegorzem Schetyną o jego planach.
Pytana o Rafała Trzaskowskiego, oznajmiła: - Ma duży potencjał, ale o nim bym powiedziała tak, jak kiedyś Jan Krzysztof Bielecki o Donaldzie Tusku: "Zostawmy go na trudniejsze czasy".
Kopacz: będę kandydować na szefa partii
- Trzeba mieć w sobie pokorę. Nie uciekam od weryfikacji - powiedziała we wtorek wieczorem po posiedzeniu zarządu Platformy Obywatelskiej szefowa partii Ewa Kopacz. Dodała, że będzie kandydować w kolejnych wyborach na przewodniczącego PO. Zapowiedziała: - Chcemy zaproponować Polakom nową Platformę.
W dniu poprzedzającym inaugurację Sejmu nowej kadencji ma raz jeszcze zebrać się zarząd PO, który zajmie się obsadą stanowisk w Sejmie, w tym przewodniczącego klubu i wicemarszałka. Mowa ma być również o tym kto podczas najbliższego posiedzenia Rady Krajowej zostanie wybrany na nowego sekretarza generalnego Platformy. Poprzedni, Andrzej Biernat zrezygnował latem z pełnienia tej funkcji; nie startował też w wyborach.
Nieoficjalnie część członków zarządu PO zapowiada, że na posiedzeniu Rady sprzeciwi się wyborom nowych władz kół, powiatów i regionów i będzie optować jedynie za rozpisaniem wyborów nowego przewodniczącego. Takie głosy słychać m.in. wśród tych obecnych szefów regionów, którzy w wyborach parlamentarnych nie dostali "jedynek" na listach w swych okręgach.
"Wszyscy wiedzą, jaki jest efekt wyborów"
Czy po przegranych przez PO wyborach Ewa Kopacz powinna nadal być przewodniczącą partii? Na to pytanie próbowali znaleźć odpowiedź goście wtorkowego programu #dziejesienazywo.
- Wszyscy wiedzą, jaki jest efekt tych wyborów (...) Im mniej będziemy mówili o tym, a więcej będziemy robili, to będzie to z korzyścią dla Platformy, ale i w przyszłości dla Polski. Bo jednak system demokratyczny to jest również sprawna opozycja (...) My ten system demokratyczny, jako opozycja, będziemy umacniali - oznajmił na antenie Wirtualnej Polski poseł PO Antoni Mężydło.