Hamas wybrał nowego przywódcę. To jeden z autorów ataku na Izrael

Palestyński Hamas ogłosił we wtorek, że Jahja Sinwar został nowym przywódcą politycznym ruchu, zastępując Ismaila Haniję, który zmarł w środę w Teheranie w przypisywanym Izraelowi ataku. Sinwar był dotychczas liderem Hamasu w Strefie Gazy. Jest uważany za jednego z architektów zamachów na Izrael 7 października 2023 r.

Jahja Sinwar w kwietniu 2022 roku
Jahja Sinwar w kwietniu 2022 roku
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS | MAHMUD HAMS

06.08.2024 23:53

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Islamski ruch oporu ogłasza, że wybrał komendanta Jahję Sinwara na przewodniczącego biura politycznego ruchu" - przekazano w oświadczeniu Hamasu, palestyńskiej partii politycznej i ruchu zbrojnego, który od 2007 r. rządzi Strefą Gazy, a przez Zachód uznawany jest za organizację terrorystyczną.

61-letni Sinwar od 7 października ukrywa się w Strefie Gazy przed izraelskimi atakami i od tamtej pory nie pokazuje publicznie. Po zabiciu tydzien temu Ismaila Hanijego w Teheranie, był najwyższym pozostającym przy życiu przywódcą Hamasu.

Wiadomość o nominacji Sinwara na szefa Hamasu została przyjęta w Strefie Gazy wystrzeleniem salwy rakietowej - przekazała agencja Reutera. Wybór Sinwara jest "zdecydowanym sygnałem" dla Izraela, że Hamas "kontynuuje swój opór" - powiedział agencji AFP jested z przedstawicieli ruchu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Fanatycznie oddany Hamasowi

Nowy przywódca Hamasu urodził się w obozie dla uchodźców w Chan Junus w Strefie Gazy. W latach 80. kierował wewnętrzną służbą bezpieczeństwa ruchu, która śledziła i eliminowała osoby podejrzewane o kolaborację z państwem żydowskim.

Sinwar jest postrzegany jako nieprzejednany wróg Izraela i bezwzględny egzekutor -podkreślił Reuters. Jak dodał, jego fanatyczne oddanie Hamasowi i walce z Izraelem potwierdzają nie tylko inni liderzy Hamasu, ale i znający go izraelscy urzędnicy.

Według służb izraelskich, to Sinwar, wraz z dowódcą wojskowego skrzydła Hamasu Mohammedem Deifem, zaplanował atak z 7 października. Był to najkrwawszy zamach terrorystyczny w historii Izraela. Rozpoczął trwającą do dziś wojnę w Strefie Gazy. W ataku zginęło blisko 1200 osób, a 251 porwano. Deif został zabity 13 lipca w izraelskim nalocie na okolice Chan Junus.

Ścigani za zbrodnie wojenne

Pod koniec maja prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego wystąpiła o ściganie Sinwara, Hanijego i Deifa za popełnienie zbrodni wojennych i przeciwko ludzkości podczas ataku na Izrael z 7 października. W oddzielnym wniosku prokurator wnosił również o wydanie nakazu aresztowania premiera i ministra obrony Izraela, Benjamina Netanjahu i Joawa Galanta, zarzucając im popełnienie zbrodni podczas wojny w Strefie Gazy. Według kontrolowanego przez Hamas ministerstwa zdrowia zginęło w niej blisko 40 tys. Palestyńczyków.

Ocenia się, że Sinwar cały czas z ukrycia kieruje walkami Hamasu z izraelskim wojskiem i kontaktuje się też z przedstawicielami ruchu, którzy poprzez pośredników negocjują z Izraelem zawieszenie broni i wymianę zakładników na palestyńskich więźniów. Kierownictwo polityczne Hamasu rezyduje w Katarze, tam też mieszkał na stałe Hanije.

Źródło: PAP/WP

Źródło artykułu:PAP
hamasizraelstrefa gazy
Wyłączono komentarze

Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski