Hamas wybrał nowego przywódcę. To jeden z autorów ataku na Izrael
Palestyński Hamas ogłosił we wtorek, że Jahja Sinwar został nowym przywódcą politycznym ruchu, zastępując Ismaila Haniję, który zmarł w środę w Teheranie w przypisywanym Izraelowi ataku. Sinwar był dotychczas liderem Hamasu w Strefie Gazy. Jest uważany za jednego z architektów zamachów na Izrael 7 października 2023 r.
06.08.2024 23:53
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Islamski ruch oporu ogłasza, że wybrał komendanta Jahję Sinwara na przewodniczącego biura politycznego ruchu" - przekazano w oświadczeniu Hamasu, palestyńskiej partii politycznej i ruchu zbrojnego, który od 2007 r. rządzi Strefą Gazy, a przez Zachód uznawany jest za organizację terrorystyczną.
61-letni Sinwar od 7 października ukrywa się w Strefie Gazy przed izraelskimi atakami i od tamtej pory nie pokazuje publicznie. Po zabiciu tydzien temu Ismaila Hanijego w Teheranie, był najwyższym pozostającym przy życiu przywódcą Hamasu.
Wiadomość o nominacji Sinwara na szefa Hamasu została przyjęta w Strefie Gazy wystrzeleniem salwy rakietowej - przekazała agencja Reutera. Wybór Sinwara jest "zdecydowanym sygnałem" dla Izraela, że Hamas "kontynuuje swój opór" - powiedział agencji AFP jested z przedstawicieli ruchu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fanatycznie oddany Hamasowi
Nowy przywódca Hamasu urodził się w obozie dla uchodźców w Chan Junus w Strefie Gazy. W latach 80. kierował wewnętrzną służbą bezpieczeństwa ruchu, która śledziła i eliminowała osoby podejrzewane o kolaborację z państwem żydowskim.
Sinwar jest postrzegany jako nieprzejednany wróg Izraela i bezwzględny egzekutor -podkreślił Reuters. Jak dodał, jego fanatyczne oddanie Hamasowi i walce z Izraelem potwierdzają nie tylko inni liderzy Hamasu, ale i znający go izraelscy urzędnicy.
Według służb izraelskich, to Sinwar, wraz z dowódcą wojskowego skrzydła Hamasu Mohammedem Deifem, zaplanował atak z 7 października. Był to najkrwawszy zamach terrorystyczny w historii Izraela. Rozpoczął trwającą do dziś wojnę w Strefie Gazy. W ataku zginęło blisko 1200 osób, a 251 porwano. Deif został zabity 13 lipca w izraelskim nalocie na okolice Chan Junus.
Ścigani za zbrodnie wojenne
Pod koniec maja prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego wystąpiła o ściganie Sinwara, Hanijego i Deifa za popełnienie zbrodni wojennych i przeciwko ludzkości podczas ataku na Izrael z 7 października. W oddzielnym wniosku prokurator wnosił również o wydanie nakazu aresztowania premiera i ministra obrony Izraela, Benjamina Netanjahu i Joawa Galanta, zarzucając im popełnienie zbrodni podczas wojny w Strefie Gazy. Według kontrolowanego przez Hamas ministerstwa zdrowia zginęło w niej blisko 40 tys. Palestyńczyków.
Ocenia się, że Sinwar cały czas z ukrycia kieruje walkami Hamasu z izraelskim wojskiem i kontaktuje się też z przedstawicielami ruchu, którzy poprzez pośredników negocjują z Izraelem zawieszenie broni i wymianę zakładników na palestyńskich więźniów. Kierownictwo polityczne Hamasu rezyduje w Katarze, tam też mieszkał na stałe Hanije.
Źródło: PAP/WP