Hamas dostał ultimatum. Izrael wyznaczył w kalendarzu dzień ofensywy
Członek izraelskiego gabinetu wojennego Beni Ganc zagroził publicznie ofensywą na Rafah w Strefie Gazy. Jeśli do 10 marca Hamas nie uwolni wszystkich zakładników, rozpocznie się szturm na miasto. Konkretna data padła po raz pierwszy.
19.02.2024 07:46
W minionym tygodniu premier Izraela Benjamin Netanjahu zapowiedział, że Izrael wprowadzi swoje siły wojskowe do Rafah dopiero wtedy, gdy cywile ukrywający się w tym mieście będą mogli je opuścić.
Teraz, jak informuje BBC, Izrael zmienia zdanie i daje Hamasowi ultimatum. Członek izraelskiego gabinetu wojennego Beni Ganc po raz pierwszy wskazał konkretną datę - 10 marca. Jeśli do tego czasu Hamas nie uwolni wszystkich zakładników wziętych do niewoli w wyniku październikowego ataku, rozpocznie się ofensywa na miasto, w którym schroniło się 1,5 miliona Palestyńczyków uciekających przed wojną z innych części Strefy Gazy.
- Świat musi wiedzieć i przywódcy Hamasu muszą wiedzieć - jeśli do ramadanu nasi zakładnicy nie wrócą do domu, walki będą kontynuowane wszędzie, w tym w Rafah - oświadczył w niedzielę Ganc, cytowany przez BBC.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dodał przy tym, że "aby zminimalizować straty" Izrael będzie działał w "skoordynowany sposób", ułatwiając ewakuację ludności cywilnej w ramach porozumienia z Egiptem i USA.
Odnosząc się do możliwej operacji wojska izraelskiego w Rafah i do informacji, że po egipskiej stronie granicy powstaje ogrodzona strefa buforowa, mogąca pomieścić dziesiątki tysięcy uchodźców palestyńskich, minister spraw zagranicznych Egiptu Sameh Szukri zaprzeczył, jakoby Kair szykował taką strefę. Dodał, że "jeżeli będzie to niezbędne", poradzą sobie "z niezbędnym humanitaryzmem".
Wiele państw świata wzywa Izrael, aby powstrzymał się od destrukcyjnego ataku na Rafah. Ostrzeżenie popłynęło m.in. od Joe Bidena.
Według Ministerstwa Zdrowia Strefy Gazy od początku wojny w wyniku odwetowych ataków Izraela zginęło ponad 28 400 Palestyńczyków, głównie kobiet i dzieci, a ponad 68 000 zostało rannych.
Źródło: BBC, PAP, WP Wiadomości