PolskaHaiti. Służby zabiły morderców prezydenta

Haiti. Służby zabiły morderców prezydenta

W środę świat obiegła informacja o zabójstwie prezydenta Haiti Jovenela Moise'a. Brutalny czyn spotkał się z natychmiastową reakcją służb bezpieczeństwa, które poinformowały o zabiciu czterech zamachowców i zatrzymaniu dwóch kolejnych.

Haiti. Natychmiastowa odpowiedź służb po zabójstwie prezydenta
Haiti. Natychmiastowa odpowiedź służb po zabójstwie prezydenta
Źródło zdjęć: © PAP
oprac. MDR

08.07.2021 06:26

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

- Czterech napastników zginęło, dwóch zostało zatrzymanych. Trzech policjantów, wziętych jako zakładnicy, zostało odbitych - poinformował szef haitańskiej policji Leon Charles w telewizyjnym przemówieniu.

Haiti. Najemnicy mieli udawać agentów antynarkotykowych

Pełniący obecnie obowiązki premiera Haiti Claude Joseph poinformował z kolei, że w kraju na dwa tygodnie wprowadzony został stan nadzwyczajny, dający dodatkowe uprawnienia władzy wykonawczej. Jednocześnie obiecał, że rząd doprowadzi do ukarania przed sądem wszystkich odpowiedzialnych za morderstwo osób.

Ambasador Haiti w USA Bocchit Edmond przekazał, że napastnikami byli mówiący po hiszpańsku i angielsku profesjonalni najemnicy, którzy podszyli się pod funkcjonariuszy amerykańskiej agencji antynarkotykowej. Na razie nie ma jednak żadnych szczegółowych informacji na temat tożsamości zamachowców.

Sprawą zainteresowały się Stany Zjednoczone. - W rozmowie z tymczasowym premierem Claudem Josephem Antony Blinken ponowił zaangażowanie Stanów Zjednoczonych we współpracę z rządem Haiti na rzecz wsparcia społeczeństwa Haiti oraz demokratycznych rządów, pokoju i bezpieczeństwa - poinformował rzecznik Departamentu Stanu Ned Price.

Haiti. Prezydent Jovenel Moise zastrzelony w swoim domu

Haitańska prasa powołując się na prowadzącego sprawę sędziego poinformowało, że ciało prezydenta przeszyło 12 kul. Sprawcy po dokonaniu mordu splądrowali pokój i biura Moise'a. Ranna została również żona prezydenta Martine Moise, której życiu obecnie nic nie zagraża. - Pierwszej Damie nie grozi niebezpieczeństwo, jest leczona na Florydzie i według posiadanych informacji stan jej zdrowia jest stabilny - przekazał Claude Joseph.

Społeczność międzynarodowa w obawie przed wybuchem chaosu na Haiti, zaapelowała o jak najszybsze przeprowadzenie w tym kraju wolnych i przejrzystych wyborów parlamentarnych i prezydenckich do końca 2021 r. Ten niewielki, leżący na Karaibach kraj, od lat boryka się z problemem zorganizowanej przestępczości i biedy, przez co wisi nad nim widmo kryzysu humanitarnego.

Źródło artykułu:PAP
Komentarze (13)