Niemiecka prasa o wypowiedzi Merkel: "Pogarsza sytuację"

Komentatorzy niemieckiej prasy ostro krytykują Angelę Merkel. Zarzucają jej sugerowanie, jakoby Polska i kraje bałtyckie ponosiły współodpowiedzialność za wojnę w Ukrainie.

Angela MerkelAngela Merkel
Źródło zdjęć: © PAP | Christoph Soeder

"Handelsblatt" analizuje: "Merkel zajmuje się komentowaniem na bieżąco sytuacji politycznej, polityką migracyjną koalicji CDU/CSU i SPD, analizuje wzrost popularności AfD, a nawet wypowiada się na temat listy zaproszonych w Dniu Jedności Niemiec. (...) Jej ostatnie wypowiedzi dotyczą delikatnej kwestii polityki wobec Rosji. (...) Jednak jej dobór słów wskazuje, że nadal nie widzi powodu, aby krytycznie podchodzić do swoich działań na tym polu. Ta niechęć jest największym zaniedbaniem podczas jej kadencji na urzędzie kanclerskim. Uzależnienie Niemiec od rosyjskiej energii, forsowane przez Angelę Merkel, okazało się błędem o znaczeniu historycznym i podsyciło nieufność wobec Niemiec wśród ich wschodnich sąsiadów, która wciąż daje o sobie znać. Dlaczego Merkel nie chce przyznać się do tego błędu, pozostaje jej tajemnicą".

"Muenchner Merkur" ocenia: "Angela Merkel znów to zrobiła. Polska i kraje bałtyckie ponoszą współodpowiedzialność za atak Putina na Ukrainę, ponieważ w 2021 roku zablokowały zaplanowany przez nią nowy format dialogu z Rosją – sugeruje była kanclerz w udzielonym wywiadzie. To ta sama kanclerz, która najpierw zniszczyła Bundeswehrę, a następnie zachęciła agresora z Kremla do wojny po zaanektowaniu przez niego Krymu, popierając budowę jego gazociągu, obarcza Europę Wschodnią odpowiedzialnością za swoje nieszczęście. Tak mówi zazwyczaj tylko poplecznik Moskwy, Orban. Zamiast milczeć, ta apodyktyczna kobieta, która przez 16 lat utrzymała się u władzy, udziela jednego wywiadu za drugim. I w nieustannych wysiłkach, by zatuszować swoje historyczne błędy, tylko pogarsza sytuację. Odwracanie przez nią ról sprawcy i ofiary w wojnie w Ukrainie jest równie bezczelne, jak twierdzenie, że jej hasło 'Wir schaffen das' ('Damy radę' z przyjęciem dużej liczby uchodźców – red.) nie było dla Niemiec zbyt dużym wyzwaniem".

Podziały w Polsce 2050? Zapytaliśmy w Sejmie o decyzję Hołowni

"Volksstimme" z Magdeburga pisze: "Gdy Angela Merkel żegnała się z urzędem kanclerza, Niemcom powodziło się stosunkowo dobrze. Dopiero potem wybuchły poważne konflikty społeczne, które narastały już od dłuższego czasu. Kryzys migracyjny, będący skutkiem osobistej decyzji Merkel, oraz związany z nim wzrost popularności AfD, polaryzują od tego czasu nasz kraj w niespotykany dotąd sposób. Niemcy stały się tak wielokulturowe, że miejscowi tracą orientację we własnym kraju. Merkel natomiast szydzi z obecnych polityków. Również w CDU, jej własnej partii, dochodzi do sporów; tym bardziej, że jej dawny przeciwnik polityczny Friedrich Merz zdołał jednak awansować na jednego z jej następców. Jeśli Merkel nazywa Polaków i Bałtów tchórzami tylko dlatego, że nie poszli za nią, rząd Merza będzie musiał to naprawić. Bardziej pokorne podejście byłoby dla Merkel pomocne, by poprawić opinię na jej temat".

"Nuernberger Nachrichten" zauważa: "W sumie współżycie układa się całkiem dobrze. Wielu imigrantów integruje się w społeczeństwie niemieckim w niezauważalny dla innych sposób. Na rynku pracy w wielu dziedzinach bez migrantów nic nie działałoby należycie. Pokazuje to, jak absurdalne i szkodliwe dla Republiki Federalnej są postulaty reemigracji, które ma w swoim programie rzekoma Alternatywa dla Niemiec. Najnowszy odcinek 'Tatort' ('Miejsce zbrodni', popularny w Niemczech serial kryminalny – red.), którego akcja dzieje się we Frankfurcie i w którym występuje kobieta-komisarz z Iranu i jej kolega o bośniackich korzeniach, dość trafnie odzwierciedla sytuację w naszym kraju. Udaje się nam bardzo wiele, ale prawie w ogóle się o tym nie dyskutuje. Około dwóch trzecich imigrantów, którzy przybyli do Niemiec w ramach kryzysu uchodźczego w 2015 roku, znalazło w międzyczasie pracę; to wynik naprawdę zasługujący na szacunek".

Czytaj też:

Wybrane dla Ciebie

Francja bez rządu. Ustępujący premier wskazuje na możliwą drogę
Francja bez rządu. Ustępujący premier wskazuje na możliwą drogę
Fikcyjna dokumentacja i łapówki. Areszt dla lekarza z Poznania
Fikcyjna dokumentacja i łapówki. Areszt dla lekarza z Poznania
Marek Krawczyk nowym wiceministrem kultury
Marek Krawczyk nowym wiceministrem kultury
Dramatyczna akcja na Śląsku. Awaryjne lądowanie awionetki na jeziorze
Dramatyczna akcja na Śląsku. Awaryjne lądowanie awionetki na jeziorze
Biuro Cichanouskiej zamknięte. Litwa zmienia ochronę
Biuro Cichanouskiej zamknięte. Litwa zmienia ochronę
Znikną wege burgery? Nowe przepisy na horyzoncie
Znikną wege burgery? Nowe przepisy na horyzoncie
"Kategorycznie nie zgadzam się". Nawrocki stawia tamę ws. KRRiT
"Kategorycznie nie zgadzam się". Nawrocki stawia tamę ws. KRRiT
Tragedia na poprawinach. Są zarzuty dla 30-latka
Tragedia na poprawinach. Są zarzuty dla 30-latka
Karol Nawrocki lepszym prezydentem? CBOS ujawnia wyniki sondażu
Karol Nawrocki lepszym prezydentem? CBOS ujawnia wyniki sondażu
Działo się w czwartek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w czwartek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Węgierski minister krytykuje Tuska. "Premierzy bronią terrorystów"
Węgierski minister krytykuje Tuska. "Premierzy bronią terrorystów"
Nowa strategia UE. Projekt na rzecz równości LGBTIQ+ na lata 2026-2030
Nowa strategia UE. Projekt na rzecz równości LGBTIQ+ na lata 2026-2030
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości