Tysiące Polaków bez prądu. Nawałnice idą dalej

Gwałtowne burze suną przez Polskę. Małopolscy strażacy interweniowali ponad 900 razy po nawałnicach, które przeszły nad regionem. Z kolei na Podkarpaciu prawie 80 tys. gospodarstw nie ma prądu. Wojewoda zwołała posiedzenie zespołu zarządzania kryzysowego.

 Gwałtowne burze nad Polską. Powalone drzewa, zerwane linie energetyczne
Gwałtowne burze nad Polską. Powalone drzewa, zerwane linie energetyczne
Źródło zdjęć: © Pixabay, Twitter
oprac. KAR

Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu na POGODA.WP.PL.

- Najwięcej szkód burze wyrządziły w Tarnowie oraz pow. brzeskim i bocheńskim - wskazał w rozmowie z PAP st. kpt. Bogusław Szydło z zespołu prasowego małopolskiej straży pożarnej.

- Działania straży pożarnej głównie polegają na usuwaniu powalonych drzew, połamanych gałęzi, udrażnianiu przepustów, zabezpieczaniu zerwanych linii energetycznych i teletechnicznych. Strażacy pomagają także mieszkańcom w zabezpieczaniu uszkodzonych dachów - zaznaczył.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Burzowy front gwałtownie przeszedł po południu na wschód od Krakowa. Do godz. 16:00 strażacy interweniowali w całym województwie ponad 900 razy. Najwięcej interwencji - 234 odnotowano w Tarnowie, ponad 200 w pow. brzeskim i 100 w pow. bocheńskim. W Nowym Sączu strażacy wyjeżdżali 80 razy.

Wskutek nawałnic część mieszkańców została pozbawiona prądu, nie ma natomiast informacji o osobach rannych.

Gwałtowne burze nad Polską. Prawie 80 tys. gospodarstw bez prądu

Anna Olko-Wilk z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie przekazała, że w sobotę po godzinie 18:00 na Podkarpaciu prądu nie miało 78,2 tys. odbiorców. Uszkodzonych jest 45 linii średniego napięcia i 1356 stacji transformatorowych. W Dębicy zostały zerwane cztery linie wysokiego napięcia. Problemy ma m.in. szpital powiatowy w Dębicy.

Państwowa Straż Pożarna do tej pory odnotowała 730 zgłoszeń. - Usuwaliśmy połamane konary drzew leżących na drogach i liniach energetycznych. Wypompowywaliśmy także wodę z zalanych piwnic i udrażnialiśmy przepusty drogowe - przekazał rzecznik podkarpackiej straży pożarnej, bryg. Marcin Betleja.

Strażacy pomagali też zabezpieczyć 95 uszkodzonych dachów na budynkach mieszkalnych i gospodarczych. Najwięcej interwencji odnotowali w powiecie dębickim, jasielskim i ropczycko-sędziszowskim. Nikomu nic się nie stało, nikt nie został ranny.

W związku z sytuacją po przejściu frontu burzowego na Podkarpaciu, a w szczególności w rejonie Dębicy, wojewoda podkarpacka Ewa Leniart zwołała pilne posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.

Pogoda na weekend. Alerty RCB

RCB poinformowało w sobotę o możliwych gwałtownych burzach z gradem i silnym wietrze. "Zachowaj ostrożność i zabezpiecz rzeczy, które może porwać wiatr" - podano.

Alert RCB został rozesłany do mieszkańców w woj. dolnośląskim, śląskim, małopolskim, podkarpackim, części świętokrzyskiego, lubelskiego, kujawsko-pomorskiego oraz pomorskiego.

Alert drugiego stopnia dot. burz z gradem i silnego wiatru wydał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Według synoptyków w całym województwie pomorskim burzom miejscami będą towarzyszyć silne opady deszczu oraz porywy wiatru do 90 km/h. Miejscami może wystąpić grad.

Czytaj także:

Źródło: PAP

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (185)