Guenter Verheugen wini Tuska. Mówi o współodpowiedzialności

Guenter Verheugen kadencję Donalda Tuska w Radzie Europejskiej zrecenzował w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną". - Główne słabości Unii Europejskiej, czyli brak orientacji strategicznej, brak silnego przywództwa, brak spójności, nie zmieniły się podczas prezydencji Donalda Tuska - stwierdził były wiceszef KE w latach 1999-2010.

Zastrzegł, że za problemy UE nie można za to winić jednej osoby. Verheugen wskazał też odpowiedzialność liderów wszystkich trzech głównych instytucji: Rady, Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej.

Niemiecki polityk ocenił także, że Donald Tusk "sprawnie zarządzał codziennymi sprawami RE". - Starał się mocno bronić idei europejskich, szczególnie jedności, przed skrajnymi nacjonalistami i populistami w wielu państwach członkowskich UE, i robił to z powodzeniem - stwierdził Verheugen.

Zdaniem rozmówcy "DGP" to jednak Tusk "jest odpowiedzialny wraz z Jeanem-Claude’em Junckerem i innymi oficjelami za katastrofę strategii UE" tuż po tym, jak Brytyjczycy w referendum wskazali brexit.

- Tusk zawsze głośno i jednoznacznie wskazywał, że wolałby utrzymać Wielką Brytanię w strukturach UE. Poza tym nie udało mu się też utrzymywać wspólnego głosu państw UE w sprawach międzynarodowych. To jedna z większych bolączek UE - ocenił były wiceszef KE.

Pytany o komentarz ws. nowej funkcji Donalda Tuska jako lidera Europejskiej Partii Ludowej, Verheugen wskazał na duże doświadczenie i sieć kontaktów, które ma Polak. Zaznaczył jednak, że ugrupowania europejskie są o wiele mniej znane obywatelom, a w PE i tak liczą się bieżące negocjacje grup politycznych.

Guenter Verheugen pytany był również o ocenę Polski po 15 latach członkostwa w UE. Jego zdaniem "Polska ma doskonałą pozycję do kształtowania polityki UE, ale rząd nie wykorzystuje w pełni swoich możliwości, a nawet czasem jest postrzegany jako problem".

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl