Gorąco wokół Ukrainy. Rau rozmawiał z Ławrowem. Padły słowa o "informacyjnym terroryzmie"
Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau rozmawiał we wtorek ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Siergiejem Ławrowem. - Bezpieczeństwo europejskie wymaga unikania działań, które gwarantują bezpieczeństwo jednych kosztem drugich - powiedział na konferencji prasowej w Moskwie szef MSZ Rosji. Dodał też, że "w Polsce niestety kwitnie rusofobia". Rau przekazał natomiast, że zaproponował stronie rosyjskiej "inicjatywę nowego dialogu".
15.02.2022 | aktual.: 15.02.2022 14:18
Zbigniew Rau przyleciał do Moskwy w poniedziałek wieczorem. Szef polskiego MSZ, pełniący zarazem funkcję przewodniczącego OBWE, udał się do stolicy Rosji, żeby odbyć rozmowę z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem.
We wtorek po godz. 11:00 rozpoczęła się wspólna konferencja prasowa. Jako pierwszy głos zabrał Ławrow. - Istnieje wiele problemów w ramach OBWE, które wymagają pilnych rozwiązań. Agresywna retoryka, kontrowersyjne podejście przepełniają naszą przestrzeń wspólną - powiedział szef MSZ Rosji.
- Nie jest tak, jak nasi koledzy na Zachodzie próbują przedstawić, że każdy ma wybór sojuszników. Bezpieczeństwo europejskie wymaga unikania działań, które gwarantują bezpieczeństwo jednych kosztem drugich. Najważniejszym jest nasz dialog z USA i NATO, w ramach którego omawiamy długoterminowe gwarancje bezpieczeństwa - dodał Ławrow.
Zobacz też: USA wysyła dodatkowe wojska do Polski. "To wyraźny sygnał polityczny"
Rau z wizytą w Moskwie. Rozmawiał z Ławrowem
Dyplomata odniósł się następnie do napięć wokół granic Ukrainy. - Dużo uwagi poświęciliśmy kryzysowi ukraińskiemu. Potwierdziliśmy brak alternatywy dla konsekwentnego wypełnienia postanowień mińskich. Uważamy, że obecne przewodnictwo w OBWE, także przez swojego specjalnego przedstawiciela w grupie kontaktowej na Ukrainie, będzie mieć wpływ również dla osiągnięcia działań w tym kierunku - stwierdził szef MSZ Rosji.
- Najważniejsze jest zapewnienie dialogu Kijowa, Doniecka i Ługańska. Konieczne jest też zapewnienie realizację działań przez misję monitorującą OBWE. Oczekujemy współpracy z władzami Ługańska oraz Doniecka - zaznaczył Ławrow.
Głos zabrał później Zbigniew Rau. - Kluczowym tematem rozmów był dla mnie stan bezpieczeństwa europejskiego, które znajduje się w głębokim kryzysie. Sytuacja wokół Ukrainy pozostaje niezwykle napięta i grozi jeszcze poważniejszą eskalacją. Polskie przewodnictwo w OBWE podejmuje wszelkie działania, by jej zapobiec i obniżyć napięcie - przekonywał minister spraw zagranicznych.
- W tym duchu zaproponowaliśmy inicjatywę nowego dialogu na temat bezpieczeństwa europejskiego. Przedstawiłem panu ministrowi Ławrowowi logikę tego projektu. Jego celem jest redukcja ryzyka konfrontacji i wzmocnienie bezpieczeństwa i stabilności na obszarze OBWE - wyjaśnił Rau.
Rau poleciał do Rosji. "Jednym wyjściem z kryzysu jest dyplomacja"
Minister Rau podkreślił, że Polska "liczy na zaangażowanie strony rosyjskiej w przedstawiony projekt i jej merytoryczny wkład". - Inicjatywne uruchomiliśmy nie tylko ze względu na występujące napięcia międzynarodowe, ale także w odpowiedzi na postulaty Rosji - wskazał polityk.
- Chcielibyśmy, aby została stworzona nieformalna platforma do otwartej politycznej dyskusji oraz współpracy państw OBWE, która pozwoli na wzmocnienie efektywności mechanizmów zapobiegania takim sytuacja jak obecna - mówił szef MSZ.
Zaznaczył jednocześnie, że "dialog to najlepszy sposób spraw trudnych". - Mam ogromną nadzieję, że Rosja podziela ten punkt widzenia. Jednym wyjściem z obecnego kryzysu jest dyplomacja. OBWE może i powinna znaleźć zastosowanie w wysiłkach na rzecz obrony pokoju w Europie - zauważył polski minister spraw zagranicznych.
Ławrow atakuje Zachód. Mówi o "informacyjnym terroryzmie"
Po wygłoszonych oświadczeniach szefowie MSZ Polski i Rosji odpowiadali na pytania. Siergieja Ławrowa zapytano o manewry wojskowe trwające przy granicy z Ukrainą.
- Wszystkie rosyjskie ćwiczenia wojskowe zaczynają się i kończą zgodnie z planem, niezależnie od panującej wokół histerii. Informacje o planowanym ataku to informacyjny terroryzm - stwierdził rosyjski polityk.
Odniósł się też do apelów państw zachodnich i NATO ws. deeskalacji sytuacji przy granicy z Ukrainą. - NATO wzywa nas, żebyśmy przyjęli różnego rodzaju środki zaufania i obniżenia zagrożenia wojskowego, ale przez wiele lat takie działania były ignorowane - przekonywał.
Konflikt na Ukrainie. Ławrow wspomniał o Sikorskim
Ławrow odpowiedział także na pytanie, dlaczego przedstawiciele niektórych państw chcą przyjaźnić się nie z Rosją, a NATO. - Dlatego, że podążają oni w tym kierunku niesamodzielnie, ale ze względu na to, że zostali pchnięci przez podmioty zainteresowane podziałem Europy, a nie realizacją podstaw OBWE - odparł rosyjski minister.
Polityk cofnął się też do 2014 roku i stwierdził, że "kiedy Majdan doprowadził do przelewu krwi, wtedy Polska, w postaci Radosława Sikorskiego, Niemcy oraz Francja, przeprowadzili negocjacje w Kijowie i przekonali opozycję oraz prezydenta Janukowycza, żeby podpisał pokojowe porozumienie".
- Gwarantowali je swoimi podpisami. Ta junta, która doszła do władzy po paru dniach po prostu napluła na wszystkie te podpisy - oznajmił Siergiej Ławrow. Dodał, że "w Polsce niestety kwitnie rusofobia".
Przeczytaj również: