Brytyjczycy ujawniają plan Putina. Rosja chce obalić władze na Ukrainie
Brytyjskie służby wywiadowcze twierdzą, że Rosjanie mają zamiar osadzać prokremlowskie władze w miastach na Ukrainie. Te działania miałyby towarzyszyć uderzeniu militarnemu - donosi dziennik "The Guardian".
Brytyjska gazeta ujawnia uważany za najbardziej prawdopodobny przez Londyn scenariusz możliwej inwazji rosyjskiej na Ukrainę.
Wielka Brytania uważa, że rosyjska agencja szpiegowska FSB otrzymała za zadanie przeprowadzanie zamachów stanu w głównych miastach Ukrainy, do których miałoby dojść w bezpośrednim następstwie rozpoczęcia przez Kreml operacji militarnej.
Prokremlowskie władze lokalne
Na Wyspach ocenia się, że w przypadku ataku Rosja uderzyłaby najpierw w cele wojskowe, następnie otoczyłaby stolicę, Kijów, i ewentualnie inne duże miasta. Sabotażyści z FSB próbowaliby następnie zainstalować w nich prorosyjskich przywódców.
Zobacz też: Wojna wisi na włosku. "Putin musi coś wygrać"
Nie ujawniono żadnych konkretnych dowodów na potwierdzenie tych doniesień, niemniej jednak jest on uważany przez Wielką Brytanię za główny scenariusz inwazji - pisze "Guardian". Taka strategia miałaby na celu przyczynić się do "zmiany reżimu" na Ukrainie. Przejęcie lokalnych struktur władzy przez Moskwę mogłoby przyczynić się do uniknięcia krwawych walk miejskich - czytamy w artykule.
Według doniesień Brytyjczyków Rosjanie mieli już kontaktować się z przychylnymi sobie ukraińskimi politykami, którzy powiązani są z Moskwą. Wytypowano już ponoć nawet pięciu kandydatów.
Wyspiarze bardzo poważnie traktują sytuację na Wschodzie. Sekretarz obrony Wielkiej Brytanii, Ben Wallace, powiedział w weekend, że wierzy, iż atak jest teraz "wysoce prawdopodobny" i w trybie natychmiastowym wrócił z urlopu.
O podobnych doniesieniach zachodnich agencji wywiadowczych informował niemiecki dziennik "Bild". Do doniesień gazety odniosła się wtedy rzeczniczka rosyjskiego MSZ. "Bild przekroczył wszelkie możliwe granice ludzkiej moralności i etyki" - powiedziała wtedy Maria Zacharowa.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski