Rostów nad Donem. Absurdalne nagrania krążą w sieci
W Rosji zapanował chaos. Na ulicach Rostowa i Moskwy pojawiły się pojazdy opancerzone i żołnierze. Tuż obok wojskowych wciąż pracują jednak niestrudzone służby odpowiedzialne za utrzymanie czystości w mieście.
W sieci pojawiły się nagrania, na których widać, co dzieje się obecnie w rosyjskich miastach. W stolicy i Rostowie nad Donem sytuacja jest bardzo napięta. Na ulice wyjechały pojazdy opancerzone. Ustawiono blokady drogowe, a dyżurujący żołnierze otrzymali rozkaz otwarcia ognia "w przypadku zagrożenia".
Tymczasem służby odpowiadające za porządek w Rostowie nieustannie pracują. Rob Lee z amerykańskiego Instytutu Badania Polityki Zagranicznej zamieścił na Twitterze nagranie, na którym udokumentowano kuriozalną sytuację w mieście.
Tuż obok rosyjskich wojsk ulice sprzątają miejskie służby. Na jednym z filmów widać, jak w pewnej chwili żołnierze zorganizowali "popis" jazdy czołgiem. "Cokolwiek udało mu się osiągnąć, zniszczył czołg T-80BV" - skomentował Lee.
Chaos w Rosji. Co się dzieje w kraju?
Szef grupy Wagnera oświadczył w piątek, że oddziały rosyjskiej armii zaatakowały obóz jego najemników. W odpowiedzi wezwał do buntu i obalenia rosyjskiego ministra obrony. W Rosji zapanował chaos. Wprowadzono plan "Twierdza", a FSB zaapelowało do wagnerowców: "nie popełnijcie nieodwracalnego błędu".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wszystkie najważniejsze obiekty, władze państwowe i obiekty infrastruktury transportowej w Moskwie zostały objęte wzmocnioną ochroną - podała kremlowska agencja TASS.
Niezależny portal 161.ru poinformował ogłoszeniu planu "Twierdza", czyli ochrony obiektów ministerstwa spraw wewnętrznych. Dokładne działania pracowników resortu w ramach tego planu są tajemnicą państwową, ale wiadomo, że wejścia i wyjścia do budynku MSW są zablokowane.
Czytaj też:
Źródło: Twitter/PAP