Trzy godziny przed usłyszała syreny, on poszedł się pożegnać z rodziną. Co się działo w Warszawie na kilka godzin przed wybuchem Powstania Warszawskiego? - Godzina 14, komendant robi odprawę i mówi "Chłopcy, o godzinie 17 będzie powstanie. Macie po 10 minut czasu, idźcie się pożegnać z rodzicami" - opowiadał Zbigniew Daab ps. "Kapiszon". Dwoje powstańców opowiada swoje przeżycia i wspomina nastroje panujące w stolicy. Materiał wideo PAP.