Śmierć 26‑latka na S8. Wreszcie przełom w sprawie z prof. Gersdorf?
Suwalska prokuratura wciąż prowadzi śledztwo w sprawie kwietniowego wypadku na trasie S8. Zginął wówczas motocyklista. Chwilę wcześniej przejechał obok samochodu, którym podróżowali prof. Małgorzata Gersdorf i jej mąż Bohdan Zdziennicki. Jak informuje "Fakt", w sprawie konieczne było powołanie nowego biegłego.
Do wypadku doszło 14 kwietnia tego roku w podlaskim Wiśniowie. Mężczyzna, jadący wówczas trasą S8 motocyklem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w barierki. W pobliżu poruszał się samochód, którym jechali była prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf i jej mąż Bohdan Zdziennicki, były prezes Trybunału Konstytucyjnego.
Małżeństwo nie widziało wypadku
Małżeństwo nie zatrzymało się po tym wydarzeniu i nie wezwało pomocy do poszkodowanego. Oboje utrzymują, że całego zdarzenia nie widzieli, a o sprawie mieli dowiedzieć się dopiero od policjantów.
Sam wypadek został zarejestrowany przez kamerę w jednym z samochodów. Na nagraniu widać jednak jedynie ostatnią fazę wypadku, kiedy 26-latek przejeżdżał obok samochodu sędziów, po czym uderzył w barierki. W sprawie ruszyło śledztwo. Prokuratorzy chcą ustalić, co doprowadziło do nagłego manewru motocyklisty, a w konsekwencji do wypadku i jego śmierci.
Potrzebna kolejna ekspertyza
Pomóc w ustaleniu tych szczegółów miała opinia biegłego. We wrześniu okazało się jednak, że jego ustalenia w tej sprawie są niejednoznaczne. Choć prokuratura deklarowała, że chce zamknąć śledztwo na początku października, konieczne było powołanie kolejnego biegłego.
Ekspertyzę w tej sprawie przygotowuje Instytut Ekspertyz Sądowych w Gdańsku. Biegli z zakresu ruchu drogowego i mechaniki pojazdowej mają dać finalnie odpowiedź, czy sędzia, kierujący samochodem, przyczynił się do wypadku motocyklisty.
Źródło: "Fakt", WP Wiadomości