Globalne ocieplenie to rzeczywistość. Głodujące niedźwiedzie polarne są tragicznym dowodem
Fotograf Paul Nicklen uwiecznił dojmująco smutną sytuację podczas pobytu na Ziemi Baffina. Nagrał wychudzonego niedźwiedzia polarnego, który z głodu ledwo trzymał się na swoich łapach. Mężczyzna zamieścił film na Instagramie, uczulając, że to właśnie skutki efektu cieplarnianego, którego jesteśmy autorami.
Paul Nicklen podczas wyprawy na największą wyspę Archipelagu Arktycznego nagrał wycieńczonego z głodu niedźwiedzia polarnego, który słaniał się na nogach nie mając siły iść. Zmuszony jest do przeszukiwania eskimoskich śmietników, żeby znaleźć jakiekolwiek pożywienie. Na końcu filmu zwierzę pada z nóg i zamyka oczy.
Fotograf National Geographic w obszernym i poruszającym komentarzu do filmu napisał "Tak właśnie wygląda głód. Zanik mięśni. Brak energii. Powolna, bolesna śmierć".
Globalne ocieplenie to obserwowany od połowy XX w. wzrost średniej temperatury atmosfery przy powierzchni ziemi i oceanów przy jednoczesnym ochłodzeniu stratosfery. Zjawisko to przyczynia się to m.in. do topnienia lodowców, które w przypadku Ziemi Baffina są miejscem łowieckim dla niedźwiedzi polarnych - polują tam bowiem na foki, ich główne źródło pożywienia. Ocieplenie klimatu powoduje, że lód w tamtym regionie pojawia się później i wcześniej znika. Tym samym okres żerowania niedźwiedzi znacznie się skraca, a drapieżcy muszą się obchodzić bez pożywienia przez długi czas.