Gigantyczny pożar nieopanowany. Nad miastem kłęby żółtego dymu

- Nie ma czym oddychać, jeszcze taki upał, zero wiatru i zawisła chmura dymu nad nami - mówi Wirtualnej Polsce pani Ania, mieszkanka Krosna. Strażacy od ponad doby próbują opanować potężny pożar marketu budowlanego.

Gigantyczny pożar w Krośnie nadal nieugaszony. Nad miastem zawisły kłęby dymu
Gigantyczny pożar w Krośnie nadal nieugaszony. Nad miastem zawisły kłęby dymu
Źródło zdjęć: © East News | Maciej Napora
Joanna Zajchowska

Strażacy przez całą noc walczyli z ogniem w Krośnie. Akcja gaśnicza trwa nieprzerwanie od ponad 24 godzin. Przed godziną 9 rano na miejscu działało 277 strażaków, 77 pojazdów pożarniczych PSP i OSP.

Akcją zarządza podkarpacki komendant wojewódzki PSP st. bryg. Tomasz Baran wraz zastępcą bryg. Adamem Wiśniewskim. Jak informuje rzecznik prasowy jednostki, nadal trwa gaszenie ognia w części magazynowej.

- Na potrzeby akcji woda dostarczana jest z rzeki Lubatówka poprzez dwie magistrale wężowe o długości około 1 900 metrów - mówi WP bryg. Marcin Betleja ze straży pożarnej w Rzeszowie.

Strażacy nie ukrywają, że to najtrudniejsza akcja gaśnicza w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat na terenie Podkarpacia. Są przekonani, że czeka ich jeszcze wiele godzin pracy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Hulajnogą pod prąd na autostradzie. Szybki finał akcji na A6

Żółty dym unosi się nad Krosnem

W związku z akcją gaśniczą nieczynna jest sąsiadująca z marketem galeria VIVO!. Występują też utrudnienia na DK 28 w kierunku Miejsca Piastowego. Policja kieruje ruchem i apeluje, by unikać okolicznych dróg i zapewnić płynny przejazd straży do miejsca pożaru.

W nocy mieszkańcy Krosna dostali alerty o możliwym zanieczyszczeniu powietrza z prośbą o pozamykanie okien i pozostanie w domach.

"Grupa ratownictwa chemiczno-ekologicznego PSP z Leżajska przeprowadziła szczegółowe badania i analizę powietrza. Zanieczyszczenia są charakterystyczne dla tego typu pożarów" - informuje miasto.

© WP

"Jest masakra", "nie ma czym oddychać"

Nad znaczną częścią miasta unosi się żółty, gęsty dym. Powietrze ma gryzący zapach. Pod Starostwem Powiatowym w Krośnie, które znajduje się w bliskiej odległości od pożaru, pojawiło się od rana wiele ludzi.

- Nie ma czym oddychać, jeszcze taki upał, zero wiatru i zawisła ta chmura dymu nad nami - mówi Wirtualnej Polsce pani Ania. - Ja mieszkam tu po sąsiedzku w blokach, jest masakra. Okna pozamykane, a i tak leci ten dym - dodaje pan Wojciech.

W okolicy nie brakuje też rodzin z małymi dziećmi, które przyjechały, by pokazać dzieciom pożar. Policjanci nieustannie odsyłają ich do domu, przypominając, że w powietrzu unoszą się też substancje chemiczne.

Joanna Zajchowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Źródło artykułu:WP Wiadomości
lokalnepożarakcja straży pożarnej

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (461)