Potężny żywioł nad Polską. Powalone drzewa i pozrywane dachy
Nad Polską przechodzi burzowy front atmosferyczny. W środę strażacy w związku z pogodą interweniowali ponad 2 tys. razy. Najwięcej zdarzeń odnotowano w Wielkopolsce. Tam żywioł zrywał dachy i powalał drzewa.
"Już 2111 zdarzeń odnotowali strażacy w związku z przechodzącym frontem atmosferycznym (stan na godz. 21). Najwięcej interwencji odnotowano w woj.: wielkopolskim - 579, zachodniopomorskim - 367, kujawsko-pomorskim - 337, pomorskim - 288 i dolnośląskim - 152" - przekazała Państwowa Straż Pożarna na platformie X.
Na terenie województw: lubuskiego i zachodniopomorskiego, zachodzie woj. pomorskiego, kujawsko-pomorskiego i Wielkopolski oraz na północnym zachodzie woj. dolnośląskiego prognozowano "najbardziej gwałtowne zjawiska". Dla tego obszaru wydano ostrzeżenie stopnia trzeciego.
Dla pozostałych części województw wielkopolskiego i dolnośląskiego oraz centralnych części woj. pomorskiego i kujawsko-pomorskiego Instytut wydał ostrzeżenia drugiego stopnia przed burzami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Spustoszenie po burzach
Jak informują strażacy, najwięcej zdarzeń odnotowano w zachodniej i w północnej części kraju. Dużo powalonych drzew, zerwane dachy.
W okolicach Liniowca w (woj. pomorskie) drzewo spadło na przejeżdżający samochód.
Drogi często były nieprzejezdne z powodu pozrywany gałęzi i powalonych drzew.
Silnym ulewom i burzom towarzyszyły również opady gradu.
To nie koniec?
"Pierwsza ze stref, która była aktywna w ciągu dnia, jest nad woj. warmińsko-mazurskim i przemieszcza się powoli na północny wschód. Burze nasunęły się też znad Czech i pada także nad woj. dolnośląskim" - informuje IMGW.
- Jeszcze w sobotę będą możliwe burze, zwłaszcza we wschodniej Polsce. Potem w niedzielę spodziewane są opady deszczu i burze na krańcach wschodnich. Podsumowując, cały tydzień będzie upalny a druga połowa dodatkowo deszczowa, burzowa i te burze mogą być miejscami silne - poinformowała WP synoptyczka IMGW Ilona Śmigrocka.