Giertych zapowiada wniosek do Prokuratora Generalnego
Roman Giertych zapowiedział, że wystąpi z wnioskiem do Prokuratora Generalnego o ujawnienie, czy zapoznawał prezesa PiS z informacjami ze śledztw, w których przewija się nazwisko Donalda Tuska.
03.08.2017 18:58
Kilka minut po zakończeniu przesłuchania przewodniczącego Rady Euopejskiej, byłego premiera Donalda Tuska, Roman Giertych zamieścił na swoim profilu na Twitterze kolejny wpis. "Występuję do Prok. Gen. z żądaniem ujawnienia, czy zapoznawał posła Kaczyńskiego z informacjami ze śledztw, odnoszącymi się do PDT" - napisał Giertych, który jest pełnomocnikiem Tuska.
Tusk zeznawał w Prokuraturze Krajowej w charakterze świadka. Jego przyjazd do Warszawy na przesłuchanie miało związek ze śledztwem dotyczącym nieprawidłowości przy sekcjach zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej.
Zanim przewodniczący Rady Europejskiej wszedł do budynku, rozmawiał z dziennikarzami. Został poproszony o komentarz do wypowiedzi prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego, który powiedział, że Tusk "ma się czego obawiać". - To potwierdza obawy bardzo wielu ludzi, że Jarosław Kaczyński marzy o takim wymiarze sprawiedliwości, który będzie wobec niego dyspozycyjny - stwierdził przewodniczący RE.
Kaczyński: ma się czego obawiać
Portal radiomaryja.pl cytuje słowa prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, które padły w rozmowie z redakcją TV Trwam News.
- Ma sie czego obawiać. To jest jedna sprawa, są inne - mówił Kaczyński. - Ja lojalnie powiedziałem pani Merkel w Warszawie, że może być różnie z Donaldem Tuskiem, żeby jednak brała to pod uwagę, jeśli go popiera na przewodniczącego Rady Europejskiej. To nie zostało przyjęte do wiadomości. My mamy wobec tego pełną swobodę, bo mówiliśmy o tym, jeśli chodzi o tego rodzaju działania. Polskie prawo musi być przestrzegane, a Donald Tusk jest takim samym polskim obywatelem, jak każdy inny - dodał.
Śledztwo smoleńskie
Na początku kwietnia ubiegłego roku śledztwo smoleńskie od zlikwidowanej prokuratury wojskowej przejęła Prokuratura Krajowa. Już w czerwcu prokuratorzy poinformowali, że konieczne jest przeprowadzenie ekshumacji 83 ofiar katastrofy (wcześniej, w latach 2011-12, przeprowadzono dziewięć ekshumacji, cztery osoby zostały skremowane). Decyzję tę uzasadniano zarówno błędami w rosyjskiej dokumentacji medycznej i brakiem dokumentacji fotograficznej, jak i tym, że Rosja nie zgodziła się na przesłuchanie rosyjskich biegłych, którzy na miejscu przeprowadzali sekcję zwłok.
W ubiegłym tygodniu PK poinformowała, że znane są już wyniki badań genetycznych 32 z 33 ofiar katastrofy smoleńskiej, które dotąd ekshumowano na jej polecenie, począwszy od listopada ubiegłego roku. W 13 przypadkach znaleziono w trumnach części ciał innych osób, ujawniono też zamianę dwóch ciał. W czerwcu PK podała, że nieprawidłowości stwierdzono m.in. w trumnie prezydenta Lecha Kaczyńskiego.