Generałowie apelują o zwolnienie z aresztu żołnierzy z Afganistanu

Grupa emerytowanych generałów i profesorowie prawa wystąpili z apelem o zwolnienie z aresztu żołnierzy oskarżonych w związku z zajściem w afgańskiej wiosce Nangar Khel i umożliwienie im odpowiadania przed sądem z wolnej stopy.

Wojskowy sąd ma w przyszłym tygodniu rozpatrzyć wniosek prokuratury o przedłużenie aresztu.

Na zorganizowanej w Warszawie przez Ruch Młodego Pokolenia Pokolenie'89 konferencji apel wystosowali m.in. były dowódca GROM gen. Sławomir Petelicki, członkowie kapituły Orderu Wojennego Virtuti Militari: gen. Stanisław Nałęcz-Komornicki, gen. Stefan Bałuk i gen. Zbigniew Ścibor-Rylski oraz prawnicy: prof. Piotr Kruszyński i prof. Hubert Izdebski.

Chciałbym prosić wszystkich, do których nasz apel dotrze, o wsparcie, w tym aby honor munduru był uszanowany, aby zanim wyrok niezawisłego sądu nie zapadnie, ci żołnierze mogli bronić się z wolnej stopy - powiedział gen. Petelicki.

Prof. Izbedski zastrzegając, iż nie znając stanu faktycznego, nie można wypowiadać się na temat sprawy, podkreślał istnienie generalnych zasad, które powinny być przestrzegane. Jak wskazał, każdemu człowiekowi z mocy prawa przysługuje przyrodzona i niezbywalna godność. Wiąże się ona bezpośrednio z zasadą domniemania niewinności. Tu mówimy o szczególnym wyrazie godności - godności munduru i żołnierza polskiego. To jeszcze wyższe piętro wartości, która przyświeca współczesnym, demokratycznym państwom prawa - dodał profesor.

Izdebski podkreślał także bezprecedensowość sprawy, bo "nie zdarzyło się, aby w tego rodzaju warunkach, tego rodzaju zarzuty postawiono żołnierzowi polskiemu". Tymczasem zastosowano środki i sposoby działania jak w przypadku zwykłych kryminalistów i to wywołuje sprzeciw - dodał.

Podobnego zdania jest prof. Kruszyński. Żołnierze elitarnej jednostki zostali potraktowani jak pospolici przestępcy - skuto ich kajdankami, rzucono na ziemię, wyprowadzono w świetle kamer. Z tych ludzi zrobiono już właściwie zwykłych kryminalistów, co mnie oburza i jako prawnika, i jako obywatela - powiedział.

Kruszyński wyraził ponadto przekonanie, że skoro tak potraktowano żołnierzy, to "karty na stół" - powinno się pokazać opinii publicznej, jakie są przeciwko nim dowody, które uprawniały do takiego potraktowania.

Polscy żołnierze zostali wysłani nie tylko na jedną z najbardziej okrutnych wojen, ale na jedną z najbardziej podstępnych; wojen z niewidzialnym wrogiem, który nie stosuje żadnych zasad, żadnych kanonów, które obowiązują na polu walki. Polski żołnierz powinien być otoczony szczególną ochroną, a nie być atakowany w sposób bezpardonowy ze wszystkich stron, również i przez media, niestety - dodał.

Kanclerz kapituły orderu VM gen. Nałęcz-Komornicki podkreślał, że "bez względu na to, czy żołnierze popełnili jakieś przestępstwo, czy nie, powinni być sądzeni w sposób, w jaki sądzi się ludzi z honorem".

Cała ta sprawa jest dla mnie w dużym stopniu niejasna. Szeregowego żołnierza, wykonującego zadanie bojowe, zasadniczo można ukarać tylko za jedną rzecz na polu walki - niesubordynację wobec dowództwa. (...) Ale nie znamy faktów i dlatego nie możemy dyskutować nad całą sprawą. Niemniej żołnierz, co do którego nie zapadł wyrok, nie może być pozbawiany honoru - mówił Nałęcz-Komornicki.

Gen. Ścibor-Rylski przekonywał, że w czasie działań bojowych ofiary wśród ludności cywilnej, co oczywiście jest "smutne", niestety się zdarzą. Jak powiedział, zbliżone warunki do tych w Afganistanie istniały, gdy jego oddziały walczyły na Wołyniu z UPA. Podczas akcji zdobywania wsi w której ukrywali się ludzie z UPA, w walce ginęli również Ukraińcy, cywile zupełnie może i niewinni. W Afganistanie żołnierze byli przekonani, że tam (w wiosce) są terroryści - powiedział. Mam nadzieję, że żołnierze zostaną zwolnieni z więzienia, bo to oburzające, aby tak byli traktowani - dodał Ścibor-Rylski.

Do ostrzału wioski doszło 16 sierpnia ubiegłego roku. W jego wyniku zginęło kilkoro cywilów, w tym kobiety i dzieci. Prokuratura postawiła zarzuty siedmiu żołnierzom - sześciu z nich zabójstwa ludności cywilnej, jednemu - ataku na niebroniony obiekt.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
"Nakłonię go". Orban zapowiada interwencję u Trumpa ws. Rosji
"Nakłonię go". Orban zapowiada interwencję u Trumpa ws. Rosji
Oświadczenie majątkowe Karola Nawrockiego
Oświadczenie majątkowe Karola Nawrockiego
Afera ws. działki pod CPK. Wyjaśniamy, o co chodzi krok po kroku
Afera ws. działki pod CPK. Wyjaśniamy, o co chodzi krok po kroku
Działo się w poniedziałek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w poniedziałek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
"Cyniczna postawa". Jest sprzeciw HFPC wobec słów Tuska
"Cyniczna postawa". Jest sprzeciw HFPC wobec słów Tuska
Waldemar Żurek reaguje na aferę ws. CPK. "Sprawdzimy to do spodu"
Waldemar Żurek reaguje na aferę ws. CPK. "Sprawdzimy to do spodu"
Grzybiarze znaleźli nieprzytomnego mężczyznę. Niestety zmarł
Grzybiarze znaleźli nieprzytomnego mężczyznę. Niestety zmarł
Media: Kreml nie uratował relacji z Trumpem
Media: Kreml nie uratował relacji z Trumpem
Limity wynagrodzeń w ochronie zdrowia? Padły konkretne kwoty
Limity wynagrodzeń w ochronie zdrowia? Padły konkretne kwoty
Płonie zakład meblarski w Sadowiu. 40 zastępów w akcji
Płonie zakład meblarski w Sadowiu. 40 zastępów w akcji
Branża pogrzebowa rośnie. W Niemczech to zawód przyszłości
Branża pogrzebowa rośnie. W Niemczech to zawód przyszłości
"Może skończyć się dramatem". Uratowali dwie osoby na peronie
"Może skończyć się dramatem". Uratowali dwie osoby na peronie