Generał skrytykował zachowanie prezydenta. "To nie jest poważne"
Na terenach pasa granicznego z Białorusią obowiązuje stan wyjątkowy. W poniedziałek decyzję Andrzeja Dudy zatwierdził Sejm. Ten krok - jak wskazują rządzący - jest odpowiedzią na działania reżimu Łukaszenki o charakterze "wojny hybrydowej". W programie "Newsroom WP" gen. Marek Dukaczewski jednoznacznie ocenił tę sytuację. - Nie było potrzeby wprowadzania stanu wyjątkowego - powiedział. Były szef WSI podkreślił również, że - według niego - przejawem niepoważnych zachowań był brak prezydenta na posiedzeniu Sejmu oraz wyjście z sali obrad wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, który odpowiada za kwestie bezpieczeństwa. - Bawimy się stanem nadzwyczajnym, jednym z trzech konstytucyjnie zagwarantowanych stanów. Bądźmy poważni - apelował gen. Dukaczewski.