Gen. Żidko na czele sił Rosji w Ukrainie. "Tajna operacja Putina"
Szef Głównego Departamentu Wojskowo-Politycznego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej generał pułkownik Giennadij Żidko kieruje teraz "operacją specjalną" w Ukrainie - głosi nowy raport ISW. Amerykanie informują też, że Kreml prowadzi "tajną mobilizację".
27.06.2022 | aktual.: 27.06.2022 07:46
Na podstawie analizy zebranych danych Instytut Badań nad Wojną (ISW) zakłada, że od tej pory za wojnę w Ukrainie odpowiada rosyjski generał pułkownik rosyjski Giennadij Żidko - zauważa portal Ukraińska Prawda, analizując nowy raport think thanku z USA.
Putin manipuluje prawem. "Ukryta operacja"
ISW twierdzi, że Kreml nadal manipuluje rosyjskim prawem, by przeprowadzić "tajną mobilizację", aby kontynuować wojnę na Ukrainie bez pełnej i oficjalnej mobilizacji.
"Atak Rosji na Kijów 'zbiega się przypadkowo' z trwającymi rozmowami przywódców G7 na temat pomocy dla Ukrainy" - zauważają analitycy amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną (ISW), przypominając, że podobnie było podczas wizyty sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa w Kijowie 29 kwietnia.
Think tank z USA poinformował również, że siły rosyjskie kontynuują konsolidację kontroli nad Siewierodonieckiem i atakują przedmieścia Łysyczańska, a także intensyfikują ostrzał ukraińskich pozycji wzdłuż południowej osi frontu.
Amerykanie z ISW pokazali nowe mapy z sytuacji na froncie.
Poniedziałek to 124. dzień rosyjskiej inwazji
Choć tuż przed atakiem Rosji USA wycofały swoich żołnierzy szkolących Ukraińców, "NYT" podaje, że wciąż działają tam komandosi z kilku innych krajów NATO, w tym Wielkiej Brytanii, Kanady, Litwy i Francji. Mają oni kontynuować szkolenia i doradzać ukraińskim wojskom, a także uczestniczyć w transportach broni z Zachodu. W Kijowie ponadto ma też działać zespół agentów CIA.