Jest potwierdzenie. Komandosi NATO pomagają Ukrainie

Komandosi z USA i innych krajów pomagają w dostarczaniu broni na Ukrainę i szkoleniu żołnierzy - ujawnia "New York Times". Na Ukrainie są też agenci CIA, którzy pomagają w przekazywaniu informacji wywiadowczych ukraińskim wojskom.

Jest potwierdzenie. Komandosi z NATO pomagają Ukrainie
Jest potwierdzenie. Komandosi z NATO pomagają Ukrainie
Źródło zdjęć: © EPA, PAP | Jest potwierdzenie. Komandosi z NATO pomagają Ukrainie
oprac. AJK

26.06.2022 | aktual.: 27.06.2022 00:49

Gazeta, która powołuje się na kilku byłych i obecnych oficjeli USA, opisuje wysiłki zachodnich wojsk i służb specjalnych, by kierować i zabezpieczać transporty broni, dostarczać informacje wywiadowcze oraz szkolić ukraińskie siły.

Na szkolenia latają też na Zachód

Według dziennika, duża część tej pracy odbywa się poza Ukrainą, m.in. w bazach w Niemczech, Francji i Wielkiej Brytanii.

W amerykańskiej bazie Ramstein w RFN działa m.in. zespół lotników Grey Wolf (szary wilk), wspierających ukraińskie siły powietrzne m.in. w zakresie taktyki i technik wojskowych. Z kolei amerykańscy komandosi mają prowadzić w Niemczech szkolenia medyczne. "NYT" twierdzi, że Ukraińcy mają problemy z ewakuacją rannych żołnierzy z frontu.

Choć tuż przed rosyjską inwazją USA wycofały swoich żołnierzy szkolących Ukraińców, "NYT" podaje, że w kraju wciąż działają komandosi z kilku innych krajów NATO, w tym Wielkiej Brytanii, Kanady, Litwy i Francji.

Mają oni kontynuować szkolenia i doradzać ukraińskim wojskom, a także uczestniczyć w transportach broni z Zachodu.

Moskwa wie o działaniach CIA

W Kijowie ponadto ma działać zespół agentów CIA, skupionych na "kierowaniu informacji wywiadowczych, które USA dostarczają ukraińskiemu rządowi". Choć ich obecność nie została oficjalnie potwierdzona, to działalność CIA jest - według "NYT" - wiadoma Moskwie.

Gazeta dodaje, że USA m.in. udostępniają ukraińskim siłom obrazy satelitarne, do których Ukraińcy mają dostęp za pomocą tabletów dostarczonych przez państwa zachodnie. Urządzenia mają być też wyposażone w aplikacje służące do wyznaczania celów na polu walki.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński - PAP

Źródło artykułu:PAP
wojna w Ukrainierosjanato
Wybrane dla Ciebie