Gdzie jest Romanowski? Może poprosić o azyl

Śledczy nie wykluczają, że ukrywający się przed aresztem Marcin Romanowski jest za granicą. W związku z tym możliwe jest wystawienie międzynarodowego listu gończego. Pojawiają się również teorie, że były wiceminister sprawiedliwości wystąpi gdzieś o azyl.

Marcin Romanowski
Marcin Romanowski
Źródło zdjęć: © East News | Marysia Zawada/REPORTER
Adam Zygiel

16.12.2024 | aktual.: 16.12.2024 07:18

Marcin Romanowski od tygodnia ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości. Poseł PiS decyzją sądu powinien trafić do aresztu w związku ze śledztwem dot. Funduszu Sprawiedliwości, jednak policjantom nie udało się go na razie znaleźć.

Jak podaje "Gazeta Wyborcza", śledczy z Prokuratury Krajowej zakładają, że Romanowski jest za granicą. Jeśli więc poszukiwania w Polsce nie dadzą rezultatu, to zostanie za politykiem wystawiony międzynarodowy list gończy. Pojawiały się informacje o możliwym Europejskim Nakazie Aresztowania i czerwonej nocie Interpolu.

- Typowania policyjne są takie: 35 proc. wskazuje na kraj, 65 proc. na to, że jest za granicą - mówi źródło "Rzeczpospolitej".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gdzie jest Romanowski?

Jak opisuje "GW", jako jeden z krajów, gdzie może ukrywać się poseł, wskazywane są Węgry. Rząd Fideszu ma bowiem dobre relacje z Prawem i Sprawiedliwością.

Weryfikowany jest też trop wyjazdu za granicę w ramach "turystyki zdrowotnej". Typuje się, że mógł pojechać do Turcji, skąd ekstradycje są trudne.

Inny trop to siedziba zakonu katolickiego, bo Romanowski to numerariusz Opus Dei.

Romanowski może też poprosić o azyl władze kraju, w którym przebywa i twierdzić, że jego sytuacja prawna ma związek z "prześladowaniami politycznymi". Wtedy będzie czekał na decyzję tamtejszego sądu, co może go uchronić lub przedłużyć czas powrotu do Polski.

Obrońca Romanowskiego mec. Bartosz Lewandowski w rozmowie z "Rzeczpospolitą" przekonuje, że decyzja o jego areszcie jest "kuriozalna" i wniesie o wstrzymanie wykonania tymczasowego aresztowania do czasu, aż zażalenie rozpozna sąd okręgowy.

Czytaj więcej:

Źródło: "Gazeta Wyborcza", "Rzeczpospolita"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (219)