"Gdzie jest granica rozsądku". Szokujące zachowanie turystów w Tatrach
Tragiczny bilans silnego wiatru na Podhalu. W Rabce-Zdroju zginęły trzy osoby, a w Zakopanem dwie - wszystkie przygniecione drzewami. Wśród zabitych dwoje dzieci. Służby apelują, aby pozostać w domach, a świadkowie opowiadają o szokującym zachowaniu turystów.
W Rabce-Zdroju zginęły trzy osoby: matka, babcia i 6-latek, które zostały przygniecione powalonym przez wiatr drzewem podczas spaceru w parku.
Na Olczy Stachoniach w Zakopanem drzewo spadło na jadący samochód. Niestety, życia kobiety nie udało się uratować. Również w Zakopanem zmarł 9-letni chłopiec, przygnieciony przez upadające drzewo.
Służby apelują o ostrożność i niewychodzenie z domu, bo sytuacja jest bardzo dynamiczna. Mimo to świadkowie, którzy widzieli przewracające się drzewa, mówią o "braku rozsądku".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Drzewa łamane jak zapałki, turyści ignorują ostrzeżenia
Jak wynika z relacji świadków wichury, drzewa łamały się jedno po drugim. - Myśmy się przeciskali pomiędzy drzewami, wyłamywaliśmy gałęzie. To, co żeśmy zobaczyli, było niewiarygodne - mówił jeden z mężczyzn w rozmowie z TVN24.
Wielu spacerowiczów wydawało się niewzruszonych niebezpieczeństwem. - Tam gdzieś rozsądku nie ma. Dzieci w wózkach, inwalidzi, staruszka (...) Prowadzili ją, ciągnęli. Psy piszczały, chyba czują pewne zjawiska. Mnie to nie mieści się w głowie, jeszcze dygoczę ze zdenerwowania. Niejedno widziałem w Tatrach, ale dlaczego ci ludzie tam idą? - pytał zdenerwowany mężczyzna.
W dodatku w Tatrach trwa szczyt sezonu na krokusy. Niezwykłe kwietne dywany co roku przyciągają tysiące turystów, którzy tym razem nie dali się zniechęcić ostrzeżeniom TPN i zamkniętym szlakom.
- Pytanie, gdzie jest granica jakiegoś rozsądku, żeby zobaczyć te krokusy. Myśmy uciekali, a tam ludzie spacerkiem. Drzewo się przewraca, jedne, drugie, oni dalej idą. Dlaczego ludzie nie reagują na takie sytuacje? Nie wiem. Brak rozsądku, wyobraźni - mówił poruszony turysta.
W poniedziałek po południu Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej podniósł stopień ostrzeżenia meteorologicznego do drugiego stopnia. Alert o silnym wietrze dotyczy południa kraju. Prognozuje się wystąpienie silnego wiatru o średniej prędkości do 45 km/h, w porywach do 100 km/h, z południa - informuje IMGW.
Źródło: TVN24, WP Wiadomości