Trzy ofiary śmiertelne. Runęło drzewo w parku
- Nie żyją trzy osoby, w tym sześcioletnie dziecko, które zostały przygniecione przez drzewo w Rabce-Zdroju - przekazał rzecznik małopolskiej straży pożarnej.
Do tragedii doszło przed godz. 15 w Parku Zdrojowym w Rabce. Zginęło, jak potwierdziły służby, 6-letnie dziecko i dwie osoby dorosłe. - Na miejsce skierowano trzy śmigłowce LPR, niestety nie zdążyły dolecieć, kiedy przyszła tragiczna informacja, że osoby te nie żyją - poinformował dziennikarz RMF FM.
W wielkanocny poniedziałek w związku z huraganowym wiatrem małopolscy strażacy do godz. 14. interweniowali już 140 razy, w tym 53 razy w pow. tatrzańskim i 41 w pow. nowotarskim. Do dwóch śmiertelnych wypadków doszło również w Zakopanem - tam powalane przez drzewa wiatr spadły na 9-letniego chłopca oraz podróżująca samochodem osobę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wspomniane dziecko miało 9 lat. Polsat News poinformował, że dziecko zmarło w szpitalu. - Sytuacja jest poważna. Docierają do nas kolejne informacje o ofiarach - oświadczył na konferencji prasowej przedstawiciel straży pożarnej w regionie. - Pogoda jest dynamiczna i niebezpieczna - podkreślił.
Także w Zakopanem zginęła podróżująca samochodem 23-latka, również ona została przygnieciona przez drzewo.
Wiatr o sile 130 km/h. Apel służb
Od soboty na Podhalu wieje z południa huraganowy wiatr, który wraz z napływem zwrotnikowego ciepła przyniósł saharyjski pył. W nocy z niedzieli na poniedziałek wiatr przybrał na sile. Na szczytach w porywach wiatr osiąga prędkość 130 km/h, a w Zakopanem porywy wiatru przekraczają 70 km/h.
Z powodu silnego wiatru zamknięto tatrzańskie szlaki. Nie kursuje kolejka na Kasprowy Wierch. Odwołano też doroczne zawody na starym sprzęcie narciarskim na Kalatówkach. Policja zaapelowała do mieszkańców o pozostanie w domach, by uniknąć niebezpieczeństwa.
Czytaj więcej:
Źródło: PAP/RMF FM/WP