Tragedia w Zakopanem. Drzewo spadło na jadący samochód
W Zakopanem przewróciło się drzewo, wprost na jadący samochód, którym podróżowały dwie osoby. Na miejsce przyjechała policja i pogotowie ratunkowe, niestety życia 23-latki nie udało się uratować. Droga jest obecnie zablokowana.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek na Olczy - Stachoniach w Zakopanem. Silny wiatr wywrócił drzewo, które runęło wprost na jadący samochód, którym podróżowały dwie osoby.
Strażacy z Zakopanego prowadzili reanimację rannej 23- letniej kobiety. Niestety jej życia nie udało się uratować. Druga osoba, która podróżowała autem nie odniosła obrażeń zagrażających życiu. Na miejscu była także policja i załoga karetki pogotowia. Droga jest całkowicie zablokowana, podał 24tp.pl
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polacy o zmianie czasu z letniego na zimowy. "Lepiej, by to było zniesione"
Silny wiatr w Tatrach
W górach wieje bardzo silny i porywisty wiatr, który dzisiaj się wzmaga. Na szlaki łamią się gałęzie i drzewa, co stanowi duże zagrożenie dla zdrowia i życia – czytamy w komunikacie TPN.
Z powodu bardzo silnego wiatru Tatrzański Park Narodowy wstrzymał w poniedziałek sprzedaż biletów na wszystkie szlaki i odradza wszelkich wyjść w Tatry.
Władze TPN zapewniają, że nie jest primaaprilisowy żart. Wiejący na szczytach wiatr osiąga w porywach prędkość 130 km/h. W partiach reglowych na niektórych szlakach leżą powalone drzewa.
W wyższych partiach Tatr panują wciąż warunki zimowe. Obowiązuje drugi, umiarkowany stopień zagrożenia lawinowego.
Od soboty w Tatrach wieje z południa huraganowy wiatr, który wraz z napływem zwrotnikowego ciepła przyniósł saharyjski pył. Niebo jest przyćmione, a żółte ślady pyłu mogą być widoczne na śniegu w wyższych partiach Tatr.
Czytaj także:
Źródło: 24tp.pl/pap
