Borys przyjdzie do 80‑latki? Z bronią obstawili dom seniora
Prawie 80-letnia matka Grzegorza Borysa bez obstawy nie wychodzi ani na spacer, ani na zakupy - podaje "Fakt". Żandarmeria wojskowa i policjanci przez całą dobę pilnują domu seniora, w którym mieszka kobieta.
"Fakt" podaje, że kobieta w domu seniora mieszka od około 4 tygodni. Od momentu tragedii (20 października) jest on obstawiony przez mundurowych. Funkcjonariusze są zarówno na zewnątrz budynku, jak i na korytarzu przed pokojem, w którym mieszka kobieta.
Jest obawa, że Grzegorz Borys tu przyjdzie i albo będzie chciał skontaktować się z matką, albo zrobi krzywdę seniorce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"To dom opieki z długą tradycją. Seniorzy mieszkają tu w niewielkich kawalerkach z łazienkami. Są pod opieką personelu, nie tylko medycznego. Pielęgniarki pilnują m.in. czy seniorzy wzięli potrzebne leki. Na miejscu jest sklep i kaplica" - opisuje "Fakt".
Tragedia w Gdyni. Obława za Grzegorzem Borysem
Od 20 października policja poszukuje 44-letniego Grzegorza Borysa. Mężczyzna podejrzewany o zabójstwo swojego 6-letniego syna najpewniej uciekł do okolicznego lasu. Służby regularnie apelują o to, by mieszkańcy nie zbliżali się do Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego.
Wszystko wskazuje na to, że Borys, czynny żołnierz marynarki wojennej, przygotowywał się na taką sytuację. Jak przekazała policja, mężczyzna zostawił w mieszkaniu elektronikę, gotówkę i niezbędne dokumenty. Funkcjonowanie w środowisku miejskim miałby więc mocno utrudnione.
Czytaj też: