Finlandia stanęła. "Gotowi do długiej walki"
Fińscy pracownicy rozpoczynają strajk. Około 290 tysięcy osób wstrzyma się od obowiązków w ramach dwudniowej akcji protestacyjnej. W strajku wezmą udział pracownicy wielu branż. Przez dwa dni zamknięte będą niektóre sklepy, fabryki i przedszkola. Zahamowana zostanie część ruchu lotniczego, a rafinerie dostarczą mniej paliwa.
01.02.2024 | aktual.: 01.02.2024 11:31
Strajk w Finlandii został przewidziany na czwartek i piątek - donosi agencja Reutera. Pracownicy wstrzymają się od obowiązków w ramach akcji protestacyjnej przeciwko planowanym przez prawicowy rząd reformom rynku pracy i cięciom socjalnym. Zamkniętych będzie wiele sklepów, fabryk i przedszkoli. Protesty mają również uderzyć w ruch lotniczy i rafinerie ropy naftowej.
W strajku weźmie udział około 290 tysięcy osób. Strajkujący pracownicy stanowią około 13 procent spośród ponad 2,2 miliona osób zatrudnionych w Finlandii (według oficjalnych statystyk z 2023 roku). "Plan rządu jest zimnokrwisty. Najpierw prawo do strajku zostanie poważnie ograniczone, a następnie forsowane będą ostre cięcia" - powiedział agencji Reutera przewodniczący największego fińskiego związku zawodowego SAK, Jarkko Eloranta.
Związki zawodowe zapowiedziały, że są gotowe do długiej walki. W ostatnich miesiącach zrzeszenia protestowały przeciwko rządowym planom faworyzowania lokalnych umów, ograniczeniu strajków politycznych i ułatwieniu rozwiązywania umów o pracę. Rząd nie ustępuje. Finlandia musi zwiększyć produktywność i zmniejszyć deficyt fiskalny, twierdzą politycy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fiński narodowe linie lotnicze ogłosiły w poniedziałek, że odwołają około 550 lotów, a producent paliw Neste's Porvoo przez tydzień będzie dostarczał mniej benzyny i oleju napędowego. Strajki skrytykowało główne lobby przemysłowe EK, które podziela opinię fińskiego rządu.
Źródło: Reuters