Finlandia odkryła plan Rosji. Tajna policja Supo potwierdziła
Moskwa miała plan na zablokowanie członkostwa Finlandii i Szwecji w NATO - tak wynika z tajnego raportu, który ujrzał teraz światło dzienne. Na liście rosyjskiego wywiadu znalazły się m.in. wywołanie konfliktu z Turcją i demonstracje po spaleniu Koranu.
Oficjalnie Władimir Putin podkreślał, że Rosja "nie ma problemów" z Finlandią i Szwecją, a przystąpienie obu krajów do NATO nie stanowi dla Kremla bezpośredniego zagrożenia. Teraz reporterzy fińskiego "Yle" dotarli do tajnych dokumentów, z których wynika, że agenci rosyjskiego wywiadu mieli jasny cel.
Planowane protesty i strach przed islamem
Celem rosyjskiego planu miało być zwiększenie napięć pomiędzy krajami europejskimi, NATO i Turcją. W tym celu w głównych miastach Europy miały być organizowane demonstracje, których uczestnicy głosiliby hasła wyszydzające prezydenta Turcji, Recepa Tayyipa Erdogana.
Dodatkowo w dokumentach jest mowa o masowych protestach, które miały wybuchnąć po spaleniu Koranu w Szwecji i wywołaniu strachu przed islamem wśród Europejczyków. Napięcia miały być sukcesywnie podsycane, również za pomocą mediów społecznościowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Brawurowy atak z powietrza. Piloci Su-25 podjęli duże ryzyko
Plan ujawnia notatka przygotowana przez oficera rosyjskiego wywiadu, która pierwotnie wyciekła do Dossier Center, ośrodka dziennikarstwa śledczego założonego przez przeciwnika Kremla - byłego szefa koncernu Jukos Michaiła Chodorkowskiego.
Fińskie służby potwierdzają, że wiedziały o planach Moskwy na zablokowanie członkostwa obu krajów w Sojuszu. Supo (Suojelupoliisi, tzw. Policja Ochronna) nie udziela jednak informacji na temat swoich działań operacyjnych w tym zakresie.
"Nie ma żadnych oznak, że Rosja faktycznie zrealizowała swoje plany na terenie Finlandii" - pisze "Yle", powołując się na dane z tajnego raportu.
Źródło: "Yle"
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski