Rosja zmienia prawo dla migrantów. "Zaboli Finlandię"
Prawny przepis w sprawie imigrantów, którego projekt ujawniło ministerstwo spraw wewnętrznych Rosji, zaniepokoił Helsinki. Finowie obawiają się, że wdrożenie takiego prawa może w ich kraju doprowadzić do sytuacji kryzysowej. Przez zamkniętą już granicę mogą teraz próbować przedrzeć się jeszcze większe masy ludzkie.
Finlandia w ostatnich miesiącach zmaga się z granicznym kryzysem, który wcześniej poznały na pograniczu z Białorusią Polska, Litwa i Łotwa. Z Rosji do Finlandii zaczęli napływać imigranci.
W ostatnich dniach sytuacja ewoluowała, więc Finowie zdecydowali się zamknąć najpierw cztery przejścia graniczne na wschodzie kraju, a potem zablokować całą lądową granicę.
Rosja, która celowo kieruje imigrantów na granicę, by wywołać kryzys w Europie, wprowadza teraz nowe przepisy. Nad przygotowanym w MSZ w Moskwie projektem ustawy wkrótce debatować będzie Duma.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PiS nie zrobił nic ws. transportowców. Są dokumenty i winni
Zgodnie z tym zamysłem migrantów, którzy wjechali do Rosji legalnie na podstawie wizy, ale nie opuścili kraju po upływie jej terminu lub po przedawnieniu pozwolenia na pobyt, wcielać się będzie do rosyjskiej armii.
Generał Pekka Toveri, były szef fińskiego wywiadu, obecnie parlamentarzysta Finlandii uważa, że ustawa nie ma w pierwszym rzędzie na celu wprowadzenie porządku, który wyeliminuje nielegalnych imigrantów w Rosji. W praktyce bowiem od uregulowania sytuacji cenniejsza jest perspektywa pozyskania nowych sił w szeregach armii Federacji Rosyjskiej.
Generał Pekka Toveri: Nowe rosyjskie prawo zaboli Finlandię
Jak tłumaczy wojskowy, imigranci będą zmuszeni zalegalizować swój status, przyjąć obywatelstwo i odbyć służbę wojskową albo opuścić nieprzyjaźnie nastawiony kraj. Jednocześnie imigranci, nawet ci, którzy dopiero czekają na rozpatrzenie ich wniosku o pobyt, mają nie mieć prawa do prowadzenia samochodu w Rosji.
Jak podaje gazeta "Iltalehti", według Toveriego ta inicjatywa prawna uderzy w Finlandię. "Władze rosyjskie chcą mieć narzędzia, które będą w stanie zmusić obywateli krajów trzecich do wstąpienia do armii rosyjskiej. A tych, którzy nie będą chcieli iść na wojnę, Rosjanie będą wysyłać na granicę z Finlandią" - powiedział Toveri.
Kraj, który porzucił zasadę neutralności w obliczu zagrożeń, które ukazała inwazja rosyjska na Ukrainę, dzieli z Rosją aż 1300 kilometrów granicy. To obszar, który jest trudny do upilnowania, więc zamknięcie granic, zarządzone w listopadzie, ma symboliczny wymiar.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski